Młody mężczyzna zgubił się w Poznaniu. Przez kilka godzin marzł siedząc na schodach jednej z kamienic

Przez kilka godzin siedział na schodach jednej z kamienic w centrum miasta. W końcu świadkowie postanowili wezwać pomoc i jak się okazało, prawdopodobnie zapobiegli tragedii. O sprawie informuje straż miejska.

 

Do zdarzenia doszło w czwartek po godzinie 15:00. Straż miejska otrzymała zgłoszenie o młodym mężczyźnie, który od kilku godzin siedzi na schodach jednej z kamienic w rejonie ul. Półwiejskiej i może wymagać pomocy.

Po dotarciu na miejsce funkcjonariusze zastali mężczyznę, który był wyziębiony i bardzo blady. Było od niego czuć wyraźną woń alkoholu, ale strażnicy nawiązali z nim kontakt – mimo, że był przestraszony i zdezorientowany.

Strażnicy okryli go kocem termicznym i zabrali do radiowozu, by mógł się ogrzać. Jednocześnie chcieli wezwać na miejsce pogotowie ratunkowe, ale mężczyzna przekazał, że na nic nie choruje i nie potrzebuje pomocy lekarza. W czasie rozmowy poinformował, że ma 24 lata i na co dzień mieszka w Gnieźnie. W Poznaniu się zagubił.

Funkcjonariusze podjęli próby kontaktu z jego rodziną. Ostatecznie skontaktowano się z jego wujem, który przyjechał na miejsce i zaopiekował się nim.