Dziesięciolatek sam przyszedł na komisariat prosić o pomoc. Sąd wydał wyrok w sprawie znęcania się nad dzieckiem

Miał go bić, ciągnąć za uszy, chwytać za kark, zakazywać czytania książek czy kazać mu stać w jednym miejscu. 10-latek nie wytrzymał. Gdy został na chwilę sam w domu, napisał list do mamy, po czym – w podartej piżamie i klapkach – poszedł do komisariatu. Policjantom z Lubonia pod Poznaniem powiedział, że nie ma już sił znosić kolejnych kar wymierzanych przez ojczyma.

 

Mężczyzna został teraz skazany na 5 lat więzienia. Za znęcanie się sąd skazał też matkę chłopca. Kobieta usłyszała wyrok roku więzienia w zawieszeniu. Wyroki są nieprawomocne.

– Małoletni w domu nie miał żadnego azylu, jego pokój był obskurny, nie miał prawie żadnych zabawek – mówił sędzia Krzysztof Kaźmierski.

Jak dodał głównym oprawcą był ojczym chłopca, który z biegiem czasu „wciągnął” w to także matkę dziecka.