Jak podał „The Wall Street Journal” Cineworld, koncern kinowy będący właścicielem m.in. sieci Cinema City wkrótce ma złożyć wniosek o upadłość. Powodem problemów z płynnością finansową jest kryzys w branży kinowej, który nasilił się w ostatnich latach.
Ograniczenia związane z przebywaniem grupy ludzi w jednym miejscu to tylko część bezpośrednich powodów, dla których kina odnotowywały mniejsze wpływy do kas. Z powodu pandemii ograniczono, a w wielu przypadkach odwołano premiery filmowe, często kierując produkcje bezpośrednio do platform streamingowych. Wstrzymano także prace na planach filmowych co opóźniło powstanie kolejnych filmów. Poszerzyła się za to oferta platform streamingowych i PPV, przez co więcej widzów ogląda filmowe hity na platformach takich jak np. Netflix, HBO, Disney+ czy Amazon Prime.
Wszystko to sprawiło, że branża kinowa nadal zmaga się z ogromnymi problemami finansowymi. Po pandemii widzów wciąż jest zbyt mało – mniej niż przed pojawieniem się wirusa Sars-CoV-2 na świecie.
Cineworld opublikował oświadczenie, w którym wskazano jedynie, że rozpoczął działania „mające poprawić bilans i elastyczność finansową”, a także prowadzi „aktywne rozmowy z różnymi akcjonariuszami” rozważając wiele opcji dotyczących „zarówno pozyskania dodatkowej płynności finansowej, jak i potencjalnej poprawy bilansu poprzez kompleksową transakcję delewarującą”.
Co to oznacza dla poznańskich kin? Cinema City działa w Polsce od 1999 roku, a w styczniu 2007 roku przejęło Kinepolis Poznań, największe kino i megapleks w mieście. W kolejnych latach otworzyło kolejne – w CH Plaza. Szczególnie istnienie tej pierwszej lokalizacji zaczyna stawać pod znakiem zapytania.
W przypadku ogłoszenia upadłości i wycofania się Cinema City z działalności w Polsce konieczne będzie znalezienie nowego właściciela, który przejąłby megapleks. To z kolei może stanowić problem, ponieważ przejęcie tylu sal kinowych w sytuacji, gdy branża kinowa zmaga się z kryzysem jest ryzykownym posunięciem. W takiej sytuacji możliwe byłoby sprzedanie powierzchni i przekształcenie sal kinowych na inną działalność. Na razie jednak, firma nie komentuje sprawy ani przyszłości Cineworld ani samego Cinema City.
AKTUALIZACJA (23 sierpnia, g. 11:34):
Otrzymaliśmy oświadczenie ze strony Cinema City. Dotyczy ono jednak głównie bieżącej działalności:
W odpowiedzi na doniesienia medialne Grupa Cineworld informuje, że wszystkie jej kina: Cinema City, Cineworld i Regal pozostają otwarte dla widzów, a my nadal zapraszamy naszych Gości do kin we wszystkich krajach.
Jak ogłoszono na początku tego tygodnia, proaktywnie analizujemy opcje strategiczne, aby zapewnić solidną strukturę bilansu oraz elastyczność w dostosowywaniu się do warunków rynkowych, a proces ten pozostaje w toku. Spodziewamy się, że podjęte działania pozostaną bez wpływu na bieżącą działalność biznesową całej Grupy, w tym Cinema City.
Zależy nam na naszych Klientach, ich kinowym doświadczaniu a naszym priorytetowym celem jest, aby pozostać najlepszym miejscem do przeżywania filmów.
Oldrich Kubista, Członek Zarządu Cinema City Poland