Nietrzeźwy mężczyzna z obrażeniami twarzy leżał przy ul. Mogileńskiej. Pomoc wezwali świadkowie

Wychłodzenie organizmu przy przemoczeniu w czasie deszczu, a do tego duże stężenie alkoholu we krwi – zagrożenie dla życia i zdrowia mężczyzny, który znajdował się na przystanku w rejonie ul. Mogileńskiej było duże. Pomoc przyszła jednak w odpowiednim momencie.

 

W niedzielę, 21 sierpnia, do strażników miejskich z poznańskiego Nowego Miasta wpłynęło zgłoszenie o nietrzeźwym mężczyźnie na przystanku w rejonie ul. Mogileńskiej. Wskazano, że nie można z nim nawiązać kontaktu.

Po przyjeździe patrolu na miejsce okazało się, że przy przystanku obok ławki leży mężczyzna w stanie silnego upojenia alkoholowego. Z uwagi na opady deszczu był mocno przemoczony, a to doprowadziło do wyziębienia.

Strażnicy okryli go kocem termicznym wzywając na miejsce pogotowie ratunkowe. Kontakt słowny z uwagi na ilość alkoholu w organizmie mężczyzny był niemożliwy. Funkcjonariusze zauważyli jednak liczne obrażenia na jego twarzy, z których sączyła się krew, dlatego przystąpili do udzielania pierwszej pomocy.

Po kilku minutach na miejsce dotarła załoga pogotowia ratunkowego, która podjęła decyzję o przewiezieniu poszkodowanego do szpitala.