Efektowne zwycięstwo Lecha Poznań w Lidze Konferencji UEFA

To był znakomity wieczór dla Lecha Poznań. Mistrz Polski pokonał Austrię Wiedeń 4:1 i znacznie zwiększył swoje szanse na zajęcie drugiego miejsca w grupie.

Pierwsza połowa meczu obfitowała w sporo okazji podbramkowych, choćna pierwsze emocje musieliśmy czekać kilkanaście minut. Po ich upływie Lechowi Poznań prowadzenie mógł dać Joao Amaral, ale w dogodnej sytuacji z pola karnego posłał piłkę nad bramką. Po chwili nieczysto uderzył Michał Skóraś i również nic nie wyniknęło z groźnie zapowiadającej się akcji.

Kolejny sygnał do ataków dał Joel Pereira, który odebrał piłkę rywalowi, popędził w kierunku bramki Austrii Wiedeń, lecz posłał futbolówkę nad bramką. W odpowiedzi w krótkim odstępie czasu dwukrotnie groźnie zaatakowali goście i swoimi umiejętnościami musiał wykazać się Filip Bednarek.

W końcu w 27. minucie kibice doczekali się gola dla mistrzów Polski. Joao Amaral znakomicie prostopadle zagrał do Mikaela Ishaka, a ten wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem. Dla Szweda był to 15 gol w 19. meczu w europejskich pucharach w barwach Lecha i potwierdzenie jego wysokiej formy, która zaowocowała powołaniem do reprezentacji Szwecji.

Niestety gospodarze z prowadzenie cieszyli się nieco ponad minutę. Spod końcowej linii piłkę zagrał jeden z zawodników Austrii i choć pierwsze uderzenie Matthiasa Braunodera zostało zablokowane, to ten od razu ponownie posłał piłkę w kierunku bramki, a ponieważ Filip Bednarek z murawy podnosił się dość ospale, to ta wpadła do siatki.

W 35. minucie goście mogli wyjść na prowadzenie. Fatalnie w polu karnym zachował się Pedro Rebocho, który sfaulował rywala i sędzia podyktował rzut karny. Uderzenie Manfreda Fischera z jedenastu metrów zdołał jednak odbić Filip Bednarek.

O ile pierwsza połowa była w miarę wyrównana i mogła zakończyć się różnym wynikiem, to w drugiej części gry dominacja Lecha Poznań była bezdyskusyjna. Już na jej początku dwie świetne okazje miał Joao Amaral, ale zabrakło skuteczności.

Poznaniacy przeprowadzali jednak atak za atakiem, co w końcu przyniosło skutek. Joel Pereira dośrodkował do Michała Skórasia, a ten strzałem z pola karnego zdobył bramkę. Na 3:1 podwyższył Kristoffer Velde, który obrócił się z piłką mając rywala na plecach i płaskim strzałem pokonał bramkarza. Norweg nie zamierzał na tym poprzestać i to on ustalił wynik na 4:1, gdy dobrze zebrał futbolówkę i strzałem z kilkunastu metrów znów strzelił gola.

To był znakomity wieczór mistrzów Polski. Po dwóch kolejkach Ligi Konferencji UEFA mają trzy punkty i zajmują drugie miejsce w grupie. W drugim spotkaniu tej grupy Villarreal pokonał Happoel Beer Szewa 2:1.


Lech Poznań – Austria Wiedeń 4:1 (1:1)
1:0 – Mikael Ishak 27′
1:1 – Matthias Braunoeder 29′
2:1 – Michał Skóraś 64′
3:1 – Kristoffer Velde 76′
4:1 – Kristoffer Velde 89′