Pięć osób z zarzutami ws. transportu tygrysów w nieodpowiednich warunkach

Jest akt oskarżenia w sprawie transportu tygrysów. Blisko 3 lata temu na granicy polsko-białoruskiej utknęła ciężarówka przewożąca 10 tygrysów. Jechała z Włoch do Dagestanu. Przewożone zwierzęta były wycieńczone i wygłodzone, jedno z nich tej podróży nie przeżyło. Teraz w sprawie oskarżono pięć osób.

Akt oskarżenia objął przede wszystkim organizatora tego transportu, który ma zarzut znęcania się nad zwierzętami poprzez niewłaściwe zorganizowanie transportu. Transport, który nie zapewniał właściwych warunków przewozu. Dwaj mężczyźni, którzy również zostali oskarżeni tym aktem oskarżenia to są kierowcy. Pozostałe osoby są to osoby, które były lekarzami, które miały zajmować się na granicy tymi tygrysami – wyjaśniła Agnieszka Kępka z Prokuratury Okręgowej w Lublinie.

Podczas akcji ratowania zwierząt dwa znalazły opiekę w ogrodzie w Człuchowie, a siedem do poznańskiego zoo, które od początku było zaangażowane w pomoc tygrysom.

W kolejnych miesiącach, gdy dzięki opiece w Poznaniu stan zdrowia zwierząt się poprawił, pięć z nich przetransportowano do azylu w Hiszpanii, a dwa najsłabsze osobniki zostały w Poznaniu. Jeden z nich, Gogh, zmarł w marcu 2022 roku.