Do zdarzenia doszło przed godziną 19:00 w czwartek, 20 października. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, na trzyletnią dziewczynkę wylano gorącą ciecz. Był to prawdopodobnie wypadek z udziałem członka rodziny. Według lokalnych mediów ciecz wylała osoba w wieku senioralnym.
Dziewczynka ma poparzenia klatki piersiowej i rąk. Na miejsce wezwano pogotowie. Ostatecznie została przetransportowana śmigłowcem LPR do szpitala w Ostrowie Wielkopolskim, gdzie lekarze ocenili, że są to poparzenia 2. stopnia, które objęły ok. 20% powierzchni ciała dziecka.