“Szklanka” na drogach w Poznaniu. Kilkadziesiąt osób trafiło na SOR – to głównie piesi, którzy przewrócili się na lodzie

Marznące opady deszczu i… „szklanka” na drogach. Jezdnie, chodniki i drogi rowerowe pokryte cienką warstwą lodu okazały się być dużym zagrożeniem dla uczestników ruchu. Szpitalne Oddziały Ratunkowe od wczorajszego popołudnia cały czas przyjmują pacjentów z urazami po upadkach na śliskiej nawierzchni.

 

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał wczoraj ostrzeżenie o marznących opadach powodujących gołoledź, jakie spodziewane były w Wielkopolsce. Zapowiedzi się sprawdziły, o czym przekonali się m.in. poznaniacy.

O ile główne trasy są przejezdne i pozbawione warstwy lodu, to lokalne drogi, zwłaszcza osiedlowe były i w wielu miejscach nadal są dla kierowców wyzwaniem. W jeszcze gorszej sytuacji są piesi i rowerzyści. Chodniki, choć zwłaszcza rano były sypane piaskiem przez gospodarzy, to w wielu miejscach nadal świeci się lód.

Od wczoraj do poznańskich szpitalu trafiło kilkadziesiąt osób z urazami powstałymi w wyniku upadku na chodnikach lub jezdni. To zwykle stłuczenia, ale są także złamania ręki czy nogi.

Obecnie temperatura powietrza jest dodatnia, jednak przy gruncie nadal trzyma mróz, dlatego należy zachować ostrożność podczas poruszania się.