Jak przygotować formę do zimowego szaleństwa? Poznański trener odpowiada

Sezon narciarski i snowboardowy powoli się rozkręca. W programie „Hej Poznań” rozmawialiśmy z trenerem Łukaszem Zapiecem o tym, jak odpowiednio się przygotować, zanim pierwszy raz staniemy na stoku.

Sezon narciarski oraz snowboardowy rtrwa, dlatego warto odpowiednio się do niego przygotować. Nie należy zapominać, że uprawiając każdy sport, najważniejsze jest bezpieczeństwo. W przypadku sportów zimowych nie wystarczy tylko kask, ale należy również odpowiednio przygotować organizm. Powinni o tym pamiętać amatorzy, jak i osoby, które na nartach lub snowboardzie jeżdżą od lat.

„Trzeba mierzyć siły na zamiary, żeby nie wypalić się pierwszego dnia. Jak jesteśmy taką osobą, która jeździ rekreacyjnie to powinniśmy sobie dawkować te godziny na stoku” – zaznacza Łukasz Zapiec.

Gość programu „Hej Poznań” dodaje, że gdy mięśnie są zmęczone, istnieje większe ryzyko urazów, dlatego lepiej nie nadwyrężać ich już pierwszego dnia. W takim razie, jak przygotować się do wyjazdu na narty? Warto zapisać się wcześniej na siłownie i skupić swoje ćwiczenia przede wszystkim na brzuchu i nogach – radzi trener Łukasz Zapiec. Trening powinien składać się z ćwiczeń wzmacniających konkretne partie mięśni oraz z ćwiczeń rozciągających i takich na równowagę.

W związku ze zbliżającym się końcem roku, Anna Drzazga i Piotr Szulc zapytali gościa, czy to prawda, że w styczniu najwięcej osób zaczyna chodzić na siłownie z powodu postanowień noworocznych.

„Teraz to już nie jest tak typowo styczeń, że każdy myśli nowy rok – nowa ja. W zeszłym roku, u nas na siłowni, od lutego obserwowaliśmy straszny ruch” – powiedział trener.

Mimo wszystko, aktywność fizyczna powinna być częścią każdego dnia. Lepiej ćwiczyć rzadziej, ale regularnie, niż „robić formę na chwilę” – jak powiedział trener w programie „Hej Poznań”. Najczęstszym powodem tego, że osoby nie potrafią się zmotywować do regularnych treningów, są brak czasu oraz brak natychmiastowych efektów.

„Umówmy się, że to nie jest łatwy kawałek chleba i troszeczkę trzeba się zmęczyć oraz wyjść ze swojej strefy komfortu. Ludzie idą na siłownie, nie widzą efektów od razu, więc się szybko zniechęcają” – tłumaczy Łukasz Zapiec.

Przy pierwszych wizytach na siłowni, warto umówić się na klika treningów z trenerem personalnym, aby nie zrobić sobie krzywdy. Dodatkowo, źle wykonane ćwiczenia na maszynach nie będą przynosić efektów i może to działać demotywująco.

Jeżeli chcecie posłuchać całego wywiadu z Łukaszem Zapiecem, to obejrzyjcie ją w programie „Hej Poznań”.