Lech Poznań przegrał z Zagłębiem Lubin 1:2

Lech Poznań przegrał z Zagłębiem Lubin 1:2 i znów nieco skomplikował swoją sytuację w tabeli PKO BP Ekstraklasy. Kolejorz od kilku meczów prezentuje podobny poziom, rażąc nieskutecznością i dopuszczając rywala do okazji, a dziś bezlitośnie wykorzystali to podopieczni Waldemara Fornalika.

Po cennym remisie w Norwegii i perspektywie rewanżu na własnym stadionie z Bodo/Glimt, trener John van den Brom dokonał roszad w składzie. W wyjściowej jedenastce zabrakło m.in. Michała Skórasia, Filipa Szymczaka i Mikaela Ishaka, a także pauzujących za kartki Radosława Murawskiego i Jespera Kalstroema. Szansę gry otrzymali m.in. Kristoffer Velde, Afonso Sousa i Artur Sobiech.

To nie wpłynęło dobrze na postawę Lecha Poznań, który miał problem ze stwarzaniem okazji bramkowych. W końcu jednak one się pojawiły. Najpierw zbyt długo ze strzałem zwlekał Filip Marchiwński, a po chwili doskonałą sytuację zmarnował Kristoffer Velde, co zemściło się na gospodarzach, ponieważ 20 sekund później, to Zagłębie Lubin cieszyło się z gola po mocnym strzale Dawida Kurminowskiego.


To była 23. minuta meczu, a niespełna kwadrans później było 2:0. Lubinianie znów wyprowadzili kontraatak i po podaniu Bohara gola zdobył Łakomy, podcinając piłkę nad bezradnym Bednarkiem. Lech miał przewagę, ale niewiele z tego wynikało. Aż do doliczonego czasu gry pierwszej połowy, gdy Afonso Sousa dograł do Artura Sobiecha, a ten ulokował piłkę w bramce, dając nadzieję na odwrócenie losów meczu.

W przerwie szkoleniowiec Lecha Poznań przeprowadził dwie zmiany. Michał Skóraś i Bartosz Salamon zastąpili Kristoffera Velde i Nikę Kvekveskiriego. Nie przyniosło do porządanego efektu. Mistrzowie Polski przeważali, ciągle starali się atakować, ale defensywa Zagłębia Lubin była czujna.

Najlepszą okazję do wyrównania w końcówce miał Filip Szymczak, ale z bliska fatalnie spudłował. Piłkę w bramce umieścił Mikael Ishak, ale sędzia odgwizdał zagranie ręką. Mimo protestów lechitów VAR podtrzymał tą decyzję.

Zagłębie Lubin utrzymało wynik wywalczony przed przerwą i wywiozło z Poznania bardzo cenne trzy punkty.

Lech Poznań – KGHM Zagłębie Lubin 1:2 (1:2)
0:1 – Dawid Kurminowski 23′
0:2 – Łukasz Łakomy 35′
1:2 – Artur Sobiech 45′