Zapadł wyrok w sprawie śmiertelnego potrącenia pieszej na pętli Górczyn

O sprawie pisaliśmy kilkukrotnie na naszym portalu (m.in. tutaj). Do wypadku doszło 4 stycznia 2022 roku na pętli na poznańskim Górczynie. Kierująca autobusem miejskim Joanna K. włączając się do ruchu, by rozpocząć kurs, potrąciła przechodzącą przez przejście dla pieszych Anetę J. Kobieta upadła i wpadła pod koła autobusu, który następnie po niej przejechał. W związku z rozległymi, licznymi obrażeniami, kobieta zmarła.

Zdaniem świadka zdarzenia, kierująca autobusem nie zdawała sobie sprawy z tego, że potrąciła człowieka. Zauważyła kobietę dopiero, gdy wyszła z autobusu sprawdzić „na co najechała”.

Kierująca autobusem miała 14-letnie doświadczenie pracy w MPK. Kobieta nie przyznała się do winy. Podczas procesu tłumaczyła, że poszkodowana znalazła się w „martwym punkcie” autobusu, dlatego jej nie widziała.

Asesor sądowy nie zgadzał się, by uznać to za usprawiedliwienie. Podkreślił, że kierująca zdawała sobie sprawę z konstrukcji autobusu i „martwego punktu”, a także wiedziała, jak wygląda wyjazd z pętli na Górczynie. Mogła więc wychylić się i rozejrzeć, by dobrze widzieć przejście dla pieszych.

Kobieta została skazana na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata, czyli karę, o jaką wnioskował prokurator, choć rodzina poszkodowanej chciała, by kierująca otrzymała karę bezwzględnego pozbawienia wolności.

Oskarżona otrzymała także czteroletni zakaz kierowania pojazdami.

Wyrok nie jest prawomocny. Zarówno obrona oskarżonej jak i pełnomocnik rodziny zapowiedziały, że decyzję o ewentualnym odwołaniu podejmą dopiero po zapoznaniu się z pisemnym uzasadnieniem wyroku.

Prokuratura wnioskowała także o 10 tysięcy złotych nawiązki dla męża poszkodowanej, ale z uwagi na toczące się osobne postępowanie cywilne o odszkodowanie, sąd nie przychylił się do wniosku.