Promują ukraińską kulturę. W Poznaniu trwa Tydzień Sztuki Ukraińskiej

Tydzień Sztuki Ukraińskiej to tak naprawdę dwa tygodnie, w przeciągu których poznaniacy mają szansę obcować z kulturą i sztuką w wykonaniu sióstr i braci zza wschodniej granicy, którzy po wybuchu wojny w lutym 2022 roku znaleźli schronienie w kraju nad Wisłą. Niedługo odbędą się ostatnie wydarzenia w ramach festiwalu międzynarodowej przyjaźni.

Gościem Piotra Szulca w programie „Hej Poznań” była Nina Burnevich, prezes Fundacji Art Cluster, która od dwóch lat organizuje Tydzień Sztuki Ukraińskiej. Prowadzący zapytał Ninę o genezę festiwalu:

– W 2022 roku, kiedy przyjechałyśmy do Poznania po wybuchu wojny, z dziewczynami pomyślałyśmy, że powinnyśmy coś zorganizować dla Ukraińców, aby ich wspierać i łączyć. Nie chciałyśmy hucznie świętować Dnia Niepodległości Ukrainy, tylko po prostu być razem tego dnia, pośpiewać nasze piosenki i usłyszeć hymn. Najpierw był koncert z tej okazji, a z niego powstał Tydzień Sztuki Ukraińskiej, przy czym po czasie zorientowałyśmy się, że nierealne jest zrobienie wszystkiego w tydzień – tłumaczyła Nina Burnevich 

W ramach tegorocznego festiwalu dużo się już zdążyło wydarzyć. 23 sierpnia w Bibliotece Raczyńskich przed polsko-ukraińską publicznością swoją twórczość zaprezentowała pochodząca ze Lwowa poetka Julia Bair:

– Mamy fajnych poetów z Poznania, którzy przetłumaczyli jej wiersze na język polski. Anna Chraniuk początkowo miała przetłumaczyć tylko trzy wiersze, ale zrobiła dużo więcej, bo jak powiedziała, zakochała się w poezji Julii Bair. 

Tego wieczoru wiersze ukraińskiej poetki można było usłyszeć zarówno w języku polskim, jak i ukraińskim. 

24 sierpnia w CK Zamek odbył się wzruszający koncert z okazji Dnia Niepodległości Ukrainy, a następnego dnia w Republice Sztuki Tłusta Langusta miał miejsce Dzień Performance, podczas którego ukraińscy artyści prezentowali swoje, często nietypowe i eksperymentalne, projekty. 

To jednak nie koniec obchodów Tygodnia Sztuki Ukraińskiej, który nie próbuje odwracać uwagi od problemu wojny z Rosją. Do 13 września w Baraku Kultury można oglądać projekt ,,NETS: Sztuka i Kamuflaż w Czasach Wojny” autorstwa lwowskiej artystki Marharyty Puhachenko. 

– Autorka pokazuje, że nawet tak zwykłą rzecz jak siatka maskująca można widzieć pod kątem artystycznym. Chodzi również o zwrócenie uwagi na zapotrzebowanie wojska ukraińskiego na takie siatki. Zależy nam, aby wolontariusze nadal je robili – wyjaśnia Nina Burnevich.

Poznaniacy mają jeszcze okazję zobaczenia spektaklu ,,Leśni detektywi” w językach polskim i ukraińskim. Odbędzie się on w piątek, 6 września, w Domu Kultury ,,Stokrotka” o godzinie 12:00 i jest skierowany do dzieci w wieku od 3 do 9 lat. Podczas tego przedstawienia malusińscy nie są jedynie biernymi widzami, tylko aktorzy starają się ich zaangażować w fabułę sztuki, np. poprzez wspólne poszukiwanie zaginionego przedmiotu. 

Prowadzący „Hej Poznań” Piotr Szulc był ciekawy, czy w ciągu tych dwóch lat, odkąd organizowany jest Tydzień Sztuki Ukraińskiej, mieszkańcy Poznania stali się bardziej otwarci na kulturę Ukrainy, zaczęli ją lepiej znać i rozumieć:

– Zdecydowanie tak. Na początku faktycznie troszeczkę był ten brak informacji. Poznaniacy wiedzieli jedynie, że mamy niektóre wspólne piosenki, jak np. „Hej, sokoły”, i znali barsz ukraiński. Zawsze zapraszamy na nasze wydarzenia Polaków i mamy nadzieję, że to, co pokazujemy, podoba im się. Ukraina ma dużo utalentowanych artystów, muzykantów, malarzy – odpowiedziała Nina Burnevich. 

Fundacja Art Cluster wspiera Ukraińców w tworzeniu własnych artystycznych projektów, dlatego wszyscy chętni mogą się do nich zgłosić, np. aby pokazać swoje prace szerszej publiczności przy okazji przyszłorocznego Tygodnia Sztuki Ukraińskiej.