Słynny poznański porządek nie zawsze ma odzwierciedlenie w rzeczywistości. Niektórzy zapominają, że o przestrzeń trzeba dbać, a śmieci same się nie wywiozą na wysypisko. Przypominają im o tym strażnicy miejscy, którzy regularnie sprawdzają przydzielone im rejony, także pod kątem gospodarki odpadami.
nielegalne-wysypisko
Nielegalne wysypiska i porzucone śmieci to niestety nadal duży problem w mieście. Na szczęście, działania straży pożarnej pozwalają nie tylko na stopniowe zmniejszanie skali zjawiska, ale także karanie sprawców i uporządkowanie zanieczyszczonego terenu.
Zapominalstwo może kosztować i to dosłownie. Przekonał się o tym mieszkaniec Gniezna, który po zakończonych pracach budowlanych przy ul. Piastowskiej w Poznaniu, zostawił porozrzucane odpady komunalne na terenie.
Udało się zakończyć jedną z najdłuższych interwencji porządkowych strażników miejskich przy ul. Gospodarskiej. W ramach pilnowania porządku w mieście, w ostatnim czasie interweniowano również m.in. przy ul. Polnej oraz na os. Stare Żegrze.
Przy skrzyżowaniu ul. Michałowo i Kobylepole, a także na ul. Sowice, trudno nie zauważyć leżących wzdłuż drogi śmieci. Nielegalnie wysypywane w tym miejscu odpady to niestety proceder, który trwa od dłuższego czasu.
Współpraca między mieszkańcami a strażą miejską przynosi wiele pozytywnych efektów. Wśród nich, znalazła się także m.in. stale zmniejszająca się ilość nielegalnych wysypisk śmieci na terenie miasta. Dzięki szybkim reakcjom obu stron, możliwe jest ustalenie sprawców i uprzątnięcie danego obszaru.
Niewywiązywanie się ze swoich obowiązków przez dozorcę budynku, mogą prowadzić do bałaganu w okolicy i porozrzucanych śmieci. Przepełnione pojemniki na odpady nie tylko wyglądają nieestetycznie, ale także wiążą się z nieprzyjemnym zapachem unoszącym się w okolicy i przyciąganiem dzikich zwierząt i robactwa.Właśnie w sprawie bałaganu przy jednym z budynków na...
Straż miejska zlikwidowała ogromne składowisko odzieży i innych odpadów przy ul. Nowosolskiej. Koszt uprzątnięcia terenu to około 50 tysięcy.
Kilkanaście dokumentów zawierających dane osobowe, odnalazł strażnik rejonowy na nielegalnym wysypisku odpadów przy ul. Lechickiej. Wśród nich były m.in. korespondencja z ZUS czy oświadczenia majątkowe.
Strażnicy miejscy z referatu Nowe Miasto doprowadzili do uporządkowania terenu na ul. Kłońskiej. Na działce składowano opony, odpady komunalne i materiały budowlane, w tym także te, zawierające eternit. Osoby nadzorujące teren zostały ukarane na łączną kwotę 600 złotych.