Wraz z początkiem czerwca w życie weszły nowe przepisy ruchu drogowego mówiące o pierwszeństwie pieszych przed pojazdami podczas wchodzenia na przejście dla pieszych. Co istotne, zapis ten nie dotyczy tramwajów – tu nadal to pojazd komunikacji zbiorowej ma pierwszeństwo. Nie wszyscy piesi zdają się jednak o tym pamiętać.
Niemal codziennie na poznańskich ulicach dochodzi do niebezpiecznych sytuacji z udziałem pieszych i tramwajów. W zdecydowanej większości doprowadzają do nich sami piesi, którzy wbiegają lub wchodzą na torowisko przed nadjeżdżający tramwaj zakładając, że „zdążą” przejść na drugą stronę ulicy lub też w wyniku roztargnienia – bez upewnienia się, że wejście na torowisko jest bezpieczne. Wpatrzeni w ekrany telefonów komórkowych, z słuchawkami w uszach często nie widzą i nie słyszą nadjeżdżającego pojazdu, a wówczas o tragedię nie trudno.
By przypominać pieszym o bezpiecznym zachowaniu, MPK Poznań wraz z poznańską Policją rozpoczęło kampanię „Rozejrzyj się i żyj”.
Poprzez filmy edukacyjne i ulotki chcą zwrócić uwagę na problem i szerzyć prawidłowe postawy użytkowników dróg. Pojawiają się tam apele o rozejrzenie się przed wejściem na torowisko w celu upewnienia się, że nie nadjeżdża tramwaj.
W filmiku przedstawiono także eksperyment dotyczący drogi hamowania tramwaju. Wskazano, że jest ona o wiele dłuższa niż w przypadku samochodu. Motorniczy czy motornicza nie jest w stanie gwałtownie zatrzymać w miejscu tak ciężkiego pojazdu. Co więcej, w przypadku tramwaju nie ma możliwości wykonania manewru w celu uniknięcia zderzenia.
Jak wyjaśnia MPK Poznań, tramwaj jadący z prędkością 50 km/h przy sprzyjających warunkach atmosferycznych zatrzyma się dopiero po ok. 60 metrach. W sytuacji gdy tory są oblodzone lub mokre, droga hamowania wydłuża się jeszcze bardziej.
„Tramwaj to „czołg na szynach”. Nie zatrzyma się w tak krótkim czasie jak samochód, nie ominie pieszego. Motorniczy nie ma możliwości żadnego innego manewru niż tylko użycie dzwonka i w skrajnych przypadkach wdrożenie nagłego hamowania, a podczas gwałtownego hamowania dochodzi często do dramatycznych sytuacji w pojeździe: pasażerowie przewracają się, spadają z siedzeń, uderzają się o poręcze czy urządzenia, doznając nieraz ciężkich urazów” – mówi Krzysztof Dostatni, prezes Zarządu MPK Poznań
W jednym z filmów edukacyjnych opublikowano także nagrania z niebezpiecznych sytuacji i wypadków wynikających z nieodpowiedzialnego zachowania pieszych. Część internautów także z innych miast chwali MPK Poznań za taki ruch. Jak wskazują, być może to jedyna droga do tego, by część społeczeństwa zrozumiała problem.
W ramach akcji na poznańskich ulicach pojawi się również tramwaj z hasłem promocyjnym.