Sufit na dworcu PKP – do wymiany?

Stowarzyszenie “Inwestycje dla Poznania” zwróciło się do spółki Trigranit z prośbą o wyjaśnienie pewnego szczegółu konstrukcyjnego Dworca PKP w Poznaniu. A konkretnie sufitu.

Uwagę na kwestie wykończeniowe tej części zwrócił nam jeden z Czytelników, Pan Przemek ” – piszą członkowie stowarzyszenia. – “Jak pisał w mailu „ocieplenie + czarny impregnat + podwieszone rury to wszystko na co stać firmę Trigranit?

Członkowie stowarzyszenia postanowili udać się na dworzec i sprawdzić, czy pan Przemek ma rację. I okazało się, że ma.

Faktycznie strop wygląda kiepsko” – przyznają. – “Odbiega to bardzo daleko od estetycznego i efektownego wykończenia tego typu konstrukcji i zupełnie nieprzystaje do stylu nowej hali dworca… Może my nie dostrzegamy „głębi” owego konceptu? Czyżby przypadkowe kable i rury są odsłonięte po to, by „cieszyć” oko podróżnych? Czy chodzi też może o stworzenie efektu ciemnych pomieszczeń – kazamatów, ciemnicy, celi czy piwnicy? W takim razie byłby to kiepski żart i zupełnie nietrafiony pomysł. Szkoda, by Trigranit zaniżał swój poziom do kiepskiego stylu estetycznego firmy PKP PLK S.A. – wykonawcy niskiej jakości nawierzchni peronowych. Nie potrzebujemy konkurencji na polu badziewności – zbyt jej dużo jest już na peronach…
Mamy nadzieję, że to tylko „wystrój” przejściowy – i czekamy z nadzieją na odpowiedź Trigranitu“.

Pismo z prośbą o wyjaśnienie stowarzyszenie “Inwestycje dla Poznania” wysłało do spółki Trigranit 11 dni temu.

A co Wy sądzicie o wyglądzie stropu na dworcu?