Sytuacji nie ułatwia padający jeszcze wczoraj śnieg, którego nie zdążyły usunąć służby porządkowe. Kierowcy muszą się wiec zmagać z mgłą, śliską od topniejącego śniegu nawierzchnią i pośniegowym błotem, a na mniej uczęszczanych ulicach – kopiastym śniegiem.
Są też korki: tradycyjnie tłoczno na Naramowickiej i Umultowskiej, Baraniaka, Gdyńskiej i Bałtyckiej, stoi Dąbrowskiego, korek jest także na Niestachowskiej i wokół budowanego wiadunktu Górczyńskiego. Przez Grunwaldzką jedzie się powoli – ale się jedzie, tak samo na Królowej Jadwigi i Niepodległości.
Policja tradycyjnie apeluje do kierowców o ostrożność – także ze względu na pieszych. Ponieważ śnieg topnieje i tak jeszcze będzie przez kilka dni, dostanie bryzgiem zimnej wody wymieszanej z błotem od nieuważnego i jadącego zbyt szybko kierowcy jest bardzo prawdopodobne, a nie należy do przyjemności…