Przeciw Ewie Wójciak: “Brak kultury to kultura”

– Domagamy się pozbawienia dotychczasowej dyrektor funkcji kierowniczych – z takim apelem pod siedzibą Teatru Ósmego Dnia protestowały środowiska związane z PiS i Gazetą Polską.

Nie milkną echa po wypowiedzi Ewy Wójciak, dyrektorki Teatru Ósmego Dnia, która w wulgarny sposób skomentowała wybór kardynała Jorge Bergoglio na nowego papieża. Przeciwnicy szefowej “Ósemek” postanowili tym razem wyjść na ulicę i zorganizować pikietę protestacyjną pod siedzibą teatru, przy ulicy Ratajczaka.

Akcja zgromadziła około 35 osób z flagami polskimi i papieskimi. Pikiecie przewodziła Lidia Dudziak, radna miejska z PiS.
– Są tutaj ludzie dobrej woli, nie polityczni – przekonywała radna Dudziak, czemu jednak natychmiast zaprzeczył jeden z demonstrantów, deklarując swój udział jako polityczny i pro PiS-owski. – Nie zgadzamy się z tym, w jaki sposób pani dyr. teatru, który jest utrzymywany z naszych podatków, wypowiedziała się, w sposób haniebny, o naszym ojcu świętym. Jesteśmy tu jako katolicy i ludzie, którzy nie pozwolą na to, żebyśmy byli spychani w kąt.

Radna przekonywała, że ich celem nie jest zakazanie krytyki – jest ona bowiem integralną częścią demokracji.
– Ale są granice i jest przyzwoitość, jest kultura! Ja się zastanawiam tylko, co dzieci i młodzież sądzą o tej kulturze! Jak my im wytłmumaczymy, co im powiemy? Że to jest takie słowo popularne i można go używać? Otóż nie! U nas w domu się takich słów nie używa! – stwierdziła radna.

Dudziak odczytała również petycję z którą przyszli demonstranci, a w której sprzeciwiali się używaniu słów plugawych i domagali się pozbawienia dyrektor Wójciak stanowiska dyrektor teatru. Odczytano również wydany kilka dni temu apel Rady Miasta Poznania o odwołanie dyrektor Wójciak, a także list Dariusza Jaworskiego, wiceprezydenta Poznania, w którym przeprasza on wszystkich urażonych jej wypowiedzią.

Pikieta przebiegała bardzo spokojnie, a jej najbarwniejszym punktem była krótka scenka teatralna, w której występowali Ewa, Wój Ewy oraz Chór Czerwonoarmistów. Po odegraniu scenki uczestnicy pikiety wznieśli kilka razy okrzyki: “Brak kultury to kultura”, a następnie zabrali się za podpisywanie petycji o odwołanie dyrektor Ewy Wójciak ze stanowiska.

Nieco poruszenia wywołała kontrmanifestacja pod poznańskim biurem PiS, która była dobrze widoczna spod siedziby Teatru ósmego Dnia, a która została zorganizowana w obronie dyrektor teatru. Wśród zebranych pojawiły się głosy, że trzeba się tam udać, aby zobaczyć, co “lewacy” i “anarchiści” tam robią.

Do pikiety pod biurem PiS odniosła się również radna Dudziak:
– Tutaj przyszli normalni ludzie, którzy czują się oburzeni, a tam jest po prostu granda! – skomentowała radna.

Na szczęście na komentarzach się skończyło. Po zebraniu podpisów pod petycją pikieta się zakończyła.