.jpg)
.jpg)
Marek Dyjak to według krytyków „najbardziej prawdziwy głos na polskim rynku muzycznym”. Jego ostatnia płyta „Kobiety” jest poruszającym przykładem energii powstającej w wyniku różnicy potencjałów i zderzenia kobiecej i męskiej wrażliwości. W czasie piątkowego koncertu usłyszymy zarówno utwory z tego albumu jak i wcześniejsze piosenki. Mocne utwory – śpiewane mocnym, do bólu chropowatym głosem – w których jest krew, żółć i łzy. Jak powiedział Jan Wołek – na rynku papierowych supermenów Dyjak jest zjawiskiem.
Objawieniem polskiej sceny alternatywnej ubiegłego roku jest Skubas, którego debiutancka płyta “Wilczełyko” (2012) wywołała poruszenie wśród krytyków i zaowocowała nominacją do Fryderyków. W sobotni wieczór usłyszymy jego pełne emocji kompozycje, w których łączy brudne, gitarowe riffy z osobistymi tekstami i głębokim, charakterystycznym wokalem.
Weekend zakończymy wydarzeniem z pogranicza muzyki, filmu i performansu – niedzielną projekcją na wielkim ekranie filmu „Ślady” Wojciecha Radtke. Jest to zapis przeżyć i emocji różnych ludzi (artystów i widzów) napotkanych w czasie pierwszego tygodnia festiwalu. Akcja nie ma na celu znalezienia odpowiedzi na odwieczne pytania: kto jest artystą? czym jest sztuka? co jest istotniejsze – proces twórczy czy dzieło? Ma jedynie skłonić do refleksji i pokazać (udokumentować) subtelne odczucia każdego z jej uczestników.