Parkowanie na Jeżycach: zaczynają się konsultacje!

Strefa Płatnego Parkowania na Jeżycach ruszyła dwa lata temu. Już więc czas, żeby zapoznać się z wynikami – wyjaśnił prezydent Ryszard Grobelny. I postanowił zapytać poznaniaków, co sądzą o SPP na Jeżycach po dwóch lata od jej wprowadzenia.

Powodem do ogłoszenia konsultacji było jednak nie tylko to, że po dwóch latach czas na podsumowania i decyzje o tym, co należy poprawić.
– Toczą się dyskusje, czy wprowadzić strefę na Łazarzu czy Wildzie – wyjaśnił prezydent Grobelny. – Są też pomysły, żeby ją wprowadzić tam, gdzie mogłaby zapobiegać rozwojowi działalności usługowej, gdy mieszkańcy sobie tego nie życzą, bo działalność tego rodzaju generuje zwiększony ruch.

Konsultacje społeczne rozpoczną się 9, a potrwają do 13 sierpnia i będą się odbywały w czterech etapach. 9, 10 12 i 13 sierpnia na chętnych będą czekały dwuosobowe zespoły ankieterów w specjalnie przygotowanych i oznakowanych punktach: przy rynku Jeżyckim, przy moście Teatralnym i przy placu Asnyka. Punkty będą działały codziennie od godz. 09.00, w piątek – do g.16.00, w sobotę – do godz. 14.00 oraz w pon. i wtorek – do g. 18.00.

Ale to nie jest jedyna metoda, według jakiej badacze będą sprawdzali opinie mieszkańców o SPP.
– 13 sierpnia spotkamy się też z radą osiedla, żeby posłuchać ich argumentów i przemyśleń – wyjaśnia prowadzący badania Rafał Janowicz, prezes TNS Poznań. – Drugą częścią będzie spacer badawczy, forma komentowania przestrzeni tu i teraz, w którym weźmie udział losowy wybrany mieszkaniec-posiadacz samochodu, przedsiębiorca i przedstawiciele rady osiedla. Wszyscy wezmą udział w dyskusji, co się sprawdziło, co nie, i jak strefa funkcjonuje. Trzecią częścią będzie badanie społeczne, żeby rzeczy zidentyfikowane w dwóch pierwszych częściach zbadać też ilościowo. W tej części weźmie udział 200 mieszkańców i przedsiębiorców z Jeżyc oraz 150 spoza tej dzielnicy, ale tam bywających.         

Organizatorzy badań będą pytać między innymi o to, czy strefa pomogła mieszkańcom uporządkować sytuację dotyczącą parkowania, ruchu pojazdów i pieszych – czy nie, jakie są wady i zalety strefy w jej obecnym kształcie, a także co wymaga poprawy w funkcjonowaniu SPP.

Z danych, którymi dysponuje urząd miasta, wynika, że strefa się sprawdziła.
– Przed wprowadzeniem strefy napełnienie wynosiło 106 procent, a w czerwonej nawet 112 procent – mówi Jerzy Nawrocki, Miejski Inżynier Ruchu. – Teraz napełnienie strefy wynosi najwyżej 80 procent, a zdarza się i mniej. Wniosek jest więc taki, że istnieje pewna rezerwa miejsca, która generuje mniejszy ruch, bo kierowcy mniej muszą jeździć, by znaleźć miejsce parkingowe. Mamy także 200 stojaków rowerowych i 55 kopert dla inwalidów, co mieszkańcy bardzo sobie chwalą.

Jednak przekonanie urzędników i ich ocena wynikająca ze stałego monitoringu sytuacji nie wystarczy – a przynajmniej tego zdania jest prezydent Grobelny. Chodzi mu także o opinię mieszkańców Jeżyc, tych, którzy na co dzień mieszkają w strefie – i konsultacje społeczne pozwolą mu ją poznać.

Raport z badania będzie gotowy i udostępniony w połowie września. Same badania kosztują ok. 50 tys. złotych.