Kto wywiezie śmieci? Już wiemy, ale… częściowo

Historia przetargu na odbiór i zagospodarowanie śmieci nie może znaleźć szczęśliwego zakończenia – w wyniku różnych komplikacji prawnych został on ogłoszony dopiero 16 maja 2013 roku, na 1,5 miesiąca przed wejście w życie nowych przepisów “śmieciowych”. Co więcej, postępowanie zostało przedłużone, przez co otwarcie złożonych ofert nastąpiło dopiero 7 sierpnia. Urzędnicy potrzebowali następnie ponad miesiąca na przejrzenie ofert.

Niestety, tak długie postępowanie nie przyniosło oczekiwanych skutków. Co prawda wybrano zwycięzców w 12 sektorach, jednak pozostałych 10 części ZM GOAP nadal pozostaje bez zwycięzcy – propozycje oferentów okazały się za drogie.
– W pozostałych 10 sektorach przetarg został unieważniony. Najkorzystniejsze oferty w tych sektorach przekraczają kwoty, które zamierzaliśmy na nie przeznaczyć, w związku z tym ten przetarg został unieważniony – tłumaczy Krzysztof Jonczyk, zastępca dyrektora biura ZM GOAP. – Firmy mają 10 dni na zaskarżenie decyzji w Krajowej Izbie Odwoławczej. Dopiero po decyzji KIO będą podpisane umowy.

W przetargu wzięło udział 10 firm. Na razie nie wiadomo, czy któraś z nich będzie się odwoływać od wyników przetargu, jednak nawet jeśli to zrobi, to umowy zostaną podpisane. W przypadku sektorów, w których przetargi zostały unieważnione, również potrzebna jest ostateczna decyzja KIO – dopiero po niej można przystąpić do powtarzania zamówienia.

Zdecydowanym zwycięzcą przetargu okazało się polsko-hiszpańskie konsorcjum FB Serwis, które złożyło najkorzystniejsze oferty aż w sześciu sektorach (Poznań Grunwald, Poznań Jeżyce, Poznań Piątkowo, Poznań Rataje, Poznań Stare Miasto oraz Poznań Wilda-Dębiec). Dziwić może brak firmy Remondis, najbardziej znanej poznańskiej spółki zajmującej się odpadami komunalnymi.

W przypadku sektorów, w których przetargi zostały rozstrzygnięte, stawki zaproponowane przez zwycięskie firmy są niższe niż szacunki związku międzygminnego. Nie oznacza to jednak, że stawki za wywóz śmieci zostaną zmniejszone.
– O obniżce stawki chcielibyśmy ewentualnie rozmawiać po rozstrzygnięciu całego przetargu – zaznacza Jonczyk.

Firmy, które poległy w przetargu, mają 10 dni na odwołanie do KIO. Izba natomiast ma 15 dni na rozstrzygnięcie sporu. Oznacza to, że najwcześniej w połowie października będzie mógł zostać ogłoszony nowy przetarg. Zwycięzcy we wszystkich sektorach mają być znani do końca roku. W Poznaniu zwycięzców nie mają jeszcze: Morasko-Umultowo-Kiekrz-Krzyżowniki, Poznań Winogrady, Nowe Miasto Północ, Nowe Miasto Południe oraz Spółdzielnia Grunwald.