Bach Bachem po uszach i oczach w Starym Browarze!

Co łączy rewitalizację, most Jordana, Lutosławskiego, hip–hop i Stary Browar? Na co dzień może nic szczególnego, ale 1 października wspólnym mianownikiem jest muzyka. Od 1975 roku decyzją UNESCO ten właśnie dzień na całym świecie jest Międzynarodowym Dniem Muzyki. Poznań w obchody włączył się koncertowo!

– Most Biskupa Jordana przeżył już Chopina, przeżył Szymanowskiego to i Lutosławskiego przeżyje – przyznaje profesor Teresa Nowak, reżyserka plenerowego koncertu na poznańskiej Śródce. W imprezie zorganizowanej przez Fundację Artystyczno-Edukacyjną Puenta, Radę Osiedla Ostrów Tumski-Śródka-Zawady-Komandoria i Urząd Miasta udział wzięło kilkudziesięciu uczniów poznańskich szkół artystycznych.
– To jedna z niewielu okazji, żeby dzieci mogły zobaczyć i usłyszeć swoich rówieśników – zaznacza Teresa Nowak. – Chcemy im uświadomić, że w ich wieku można już profesjonalnie koncertować.

Koncertowo można nie tylko grać, ale też i tańczyć. To starała się udowodnić formacja hip-hopowa „YATEY”. Zadanie jakie mieli przed sobą wcale nie było łatwe, ale się udało. Z połączenia muzyki Witolda Lutosławskiego i hip-hopu stworzyli wariację „Polka Hura”, którą wprawili w drgania cały most Jordana.

– Skoro mogliśmy tańczyć krakowiaka przy muzyce house, to możemy też locking do Lutosławskiego – mówią dziewczyny z YATEY. Dla niewtajemniczonych, locking to rodzaj tańca, w czasie którego tancerze pokazując pewne figury, zastygają na chwilę w określonej pozie.

Tylko co z tym wszystkim wspólnego ma kompozytor Lutosławski:
– W tym roku obchodzimy Rok Witolda Lutosławskiego, stąd pomysł na przybliżenie jego twórczości – zaznacza Arleta Kolasińska z Fundacji Puenta. – Każda muzyka wpływa na łagodzenie obyczajów, otwiera nas na innych, stad też pomysł na wykorzystanie jej w rewitalizacji Śródki.

Całkiem inny rodzaj muzyki rozbrzmiewał we wtorek w Starym Browarze. Szkoła Baletowa przy Gołębiej oraz Poznańska Ogólnokształcąca Szkoła Muzyczna przy ulicy Solnej zaskoczyła wszystkich klientów centrum handlowego flash-mobem do utworu „Aria na strunie G” Jana Sebastiana Bacha:
– To piękna melodia, którą poznaniacy kojarzą raczej z Junikowem czy z Miłostowem. Chcieliśmy ją nieco odczarować – podkreśla Monika Kusz, z Poznańskiej Ogólnokształcącej Szkoły Muzycznej II stopnia im. M. Karłowicza w Poznaniu.  

W atrium oprócz muzyków pojawili się też tancerze.
– Mamy dzień muzyki, ale nie ma tańca bez muzyki. Oni nie istnieją bez muzyki, ale my bardzo chętnie z nimi występujemy – dodaje Kusz.

Muzyka towarzyszy nam praktycznie na każdym kroku. Muzyki słuchamy w domu, w drodze do pracy, w sklepie, na ulicy i w tramwajach. Coraz rzadziej jednak słuchamy jej na żywo, czy na koncertach:
– Tu trochę rozpraszają przechodzący ludzie, ale i tak jest pięknie – mówi Jadwiga Deskowska z Witkowa. – Przyjechałam do Poznania, i trafiło mi się jak ślepej kurze ziarno. To naprawdę coś wyjątkowego.