Prezydent Komorowski otworzył rok akademicki w Poznaniu

Sala Ziemi wypełniła się we wtorek władzami poznańskich uczelni, przedstawicielami rządu, samorządu, parlamentu i poznańskich urzędów. Najważniejszym gościem był jednak Bronisław Komorowski, prezydent Polski. Samych studentów za to – jak zawsze na inauguracji roku akademickiego – było niewielu.

Właśnie dlatego uroczyste inauguracje roku akademickiego są dziwnymi imprezami – chociaż czysto teoretycznie przeznaczone dla studentów, to jednak żaków na nich jest jak na lekarstwo. Może jednak nie powinno to dziwić, w końcu w każdej auli istnieje ograniczona ilość miejsc siedzących, a zaproszonych, oficjalnych i bardzo ważnych dla każdego studenta gości trzeba gdzieś usadzić.

Któż taki zatem pojawił się na wyjątkowej – bo wspólnej dla wszystkich uczelni publicznych w Poznaniu – inauguracji roku akademickiego, która odbyła się w Sali Ziemi na Międzynarodowych Targach Poznańskich? Pierwszym i najważniejszym gościem ceremonii był Bronisław Komorowski, prezydent Rzeczypospolitej Polskiej. Skoro zaś był prezydent, to i przedstawicieli regionalnych władz nie mogło zabraknąć. Był więc i marszałek województwa Wielkopolskiego i wojewoda. Był oczywiście Ryszard Grobelny, prezydent Poznania, a także wielu parlamentarzystów z Wielkopolski – z Krystyną Łybacką i Adamem Szejnfeldem na czele. Nie zabrakło również przedstawicieli poznańskiego biznesu, m.in. Grażyny Kulczyk, najbogatszej Polki i właścicielki Starego Browaru, czy też Wojciecha Kruka, twórcy jubilerskiego imperium.

Studenci również byli obecni. Zajęli kilka miejsc w dalszych rzędach Sali Ziemi.

Zarówno ważne osobistości, jak “pierwszaki” miały możliwość wysłuchania przemówienia prezydenta Komorowskiego. Głowa państwa przypominała o historii poznańskich uczelni, ale też zwracała uwagę na wyzwania stojące przed uniwersytetami, a związane m.in. ze zmianami w Polsce, konkurencją akademicką, niżem demograficznym oraz sposobem finansowania szkolnictwa wyższego.

Nie zabrakło oczywiście pewnej “laurki” na cześć Poznania i unikatowego w skali kraju sposobu na rozpoczęcie roku akademickiego. Warto bowiem dodać, że wspólna inauguracja uczelni publicznych miała miejsce wyłącznie w Poznaniu.
– Chcę serdecznie podziękować za możliwość spotkania w tak zacnym gronie tutaj, w Poznaniu, na Targach Poznańskich. To jest wielkie osiągnięcie, że rektorzy chcą po poznańsku, a więc praktycznie i – mam nadzieję – również oszczędnie, odbyć jedną wspólną uroczystość inauguracji roku akademickiego. To miejsce, Targi Poznańskie, zobowiązują nas również do myślenia po poznańsku, a więc praktycznie, oszczędnie, o pieniądzach i w ogóle o funkcjonowaniu szkolnictwa wyższego w skali kraju. To jest najlepsze miejsce, żeby łączyć odwagę, ambicję z praktycznością myślenia – podkreślał prezydent.

Z tą “praktycznością” Bronisław Komorowski nieco przesadził – co prawda bowiem inauguracja na MTP była wspólna dla wszystkich uczelni publicznych, jednak oprócz niej poszczególne uniwersytety przygotowały własne uroczystości, które odbywają się po kolei w każdej z nich już od 27 września.

Wspólna inauguracja jest jednak faktem oraz znaczącym krokiem w historii współpracy poznańskich szkół wyższych. Czegoś takiego nie ma ani na Uniwersytecie Jagiellońskim (najstarszym) ani na Uniwersytecie Warszawskim (największym). Te dwie szkoły zostały zresztą wspomniane przez prezydenta.
– Jest takie powiedzenie w Poznaniu modne, szczególnie na Uniwersytecie im. A. Mickiewicza, że co prawda Uniwersytet Jagielloński jest najstarszy, a Uniwersytet Warszawski największy, ale podkreśla się inne cnoty uniwersytetu poznańskiego – przemawiał Komorowski. – Ja chciałbym to powiedzenie nieco zmienić i powiedzieć, że to dotyczy wszystkich ośrodków akademickich – być może jeden jest najstarszy, drugi największy, ale Poznań, właśnie z tradycją racjonalnego myślenia, może być najmądrzejszym i najodważniejszym ośrodkiem. Tego życzę w sposób szczególny Poznaniowi, mojemu Poznaniowi.

Inauguracja – oprócz przemówień i tradycyjnej immatrykulacji kilku wybranych studentów – była ubarwiona niezwykłą prezentacją Poznania jako niezwykłej, akademickiej “planety”. Prezentację przygotował i “wytańczył” Daniel Stryjecki, tancerz z Polskiego Teatru Tańca.