Skromny flash mob z czytelnikami

Nie udało się zbytnio zachęcić poznaniaków do uczestnictwa w czytelniczym flash mobie, który miał się odbyć w środowe popołudnie na ulicy Półwiejskiej. Mimo to organizatorzy nie tracili dobrego samopoczucia.

“Od 16.30 czytamy. Głośno, cicho, grupowo, pojedynczo, w kąciku, na środku ulicy” – tak do udziału we Flash Mobie “Odgłosy czytania/Półwiejska czyta” zachęcali organizatorzy festiwalu Endemity. Niestety, nie udało im się to zbyt dobrze, ponieważ na wydarzenie przyszło zaledwie… pięć osób.

– Idea miała polegać na tym, żeby zachęcić jakąś małą grupę osób do czytania na dworze. My sami pracujemy tyle, że nawet w domu nie mamy czasu, żeby czytać książki, więc dlaczego się nie wyrwać po południu na chwilę i coś poczytać – opowiadał Paweł Jarzyniewski z antykwariatu Mały Książek, współorganizator festiwalu. –  Generalnie odzew jak widać jest marny, ale my sobie czytamy i jest dobrze.

Widok, który można było “podziwiać” na skrzyżowaniu ulic Półwiejskiej i Kwiatowej (to właśnie tam odbywał się flash mob) rzeczywiście nie był zbyt zachęcający. To jednak nie zrażało tych uczestników, którzy na wydarzeniu się pojawili. Nie świadczy też zdaniem Pawła o tym, że czytelnictwo jest coraz mniej popularne.

– Nie powiedziałbym, że ono umiera. Ludzie przychodzą do antykwariatu, kupują książki, czytają dużo. Generalnie jest tendencja wzrostowa – opowiada Jarzyniewski. – Kwestia jest tego, w jakiej formie jest to czytelnictwo: czy to są audiobooki, czy też normalne książki. Coraz bardziej odchodzi się w stronę tych elektronicznych nośników i to jest może troszkę smutne. Książka papierowa zmienia trochę swoje przeznaczenie, bardziej to jest w tej chwili dla zbieraczy. Ludzie, którzy sobie cenią papier, kupują książki. Audiobooki natomiast można ściągnąć przez internet, niekoniecznie legalnie, no jest to tańsze. Ale ogólnie patrząc na czytelnictwo to myślę, że tak szybko nie wymrze i będzie trwało. Oby jak najdłużej.

Czego również redakcja Codziennego Poznania życzy – nie tylko tym nielicznym uczestnikom flash moba, ale też wszystkim poznaniakom.