Powstanie Wielkopolskie: przysięgamy, że pamiętamy!

Każdy chętny poznaniak mógł stać się powstańcem i powtórzyć rotę przysięgi. A kilkaset osób w białych i czerwonych płaszczach utworzyło flagę narodową. Tak wyglądała inscenizacja “Przysięgamy, że pamiętamy” na placu Wolności, kolejny element uroczystości 95.rocznicy wybuchu powstania.

Wszyscy, którzy przyszli na plac Wolności, mogli poczuć się jak w powstańczym obozie: były zasieki, armata, stanowiska ciężkich karabinów maszynowych, namioty i żołnierze w powstańczych mundurach. Ba, był nawet namiot-szpital oznaczony czerwonym krzyżem, gdzie sanitariuszki z oddaniem pielęgnowały rannych żołnierzy.

Wyjątkowo uroczystym momentem było ponowne złożenie przez poznaniaków przysięgi powstańczej, którą obecni powtarzali za przywódcą Powstania Wielkopolskiego. I chyba nie było nikogo, komu przy tej okazji nie zakręciła się łezka w oku…
– Mój dziadek walczył w powstaniu, my, dzieci mogliśmy godzinami słuchać jego powstańczych opowieści – opowiada pani Alicja, która na uroczystości przyszła z wnukiem. – A teraz ja te opowieści przekazuję dalej, moim wnukom. Żeby wiedzieli, jak dzielni mężczyźni byli w naszej rodzinie, żeby wiedzieli, jak żyć i kogo naśladować. I mówi się, że te młode pokolenia takie owakie, ale ci moi słuchają dokładnie tak samo jak ja słuchałam opowieści dziadka…

Widzowie mogli też obejrzeć inscenizację epizodu z walk powstańczych, a także utworzenie wielkiej flagi przez kilkaset osób w białych i czerwonych płaszczach – wśród nich byli marszałek Marek Woźniak i minister Stanisław Kalemba.
– Jesteśmy dumni z powstania, będziemy to kontynuować, żeby tę radość, tę dumę czuła cała Polska – powiedział marszałek. – Wszystkie metody są dobre, by szerzyć tę wiedzę, bo przecież staramy się dotrzeć do różnych grup społecznych i wiekowych, by wszyscy pamiętali o tym zwycięskim powstaniu.

Wielki wkład marszałka Woźniaka w popularyzację wiedzy o powstaniu docenił też minister Kalemba, którego ojciec i stryjowie byli powstańcami wielkopolskimi.
– Marszałkowi należy szczególnie podziękować, że promuje powstanie – powiedział – a przez powstanie całą Wielkopolskę. Bo mało się o tym mówi, że na przykład mamy najniższe bezrobocie. Każda metoda jest dobra, by chwalić się swoim regionem i jego osiągnięciami…

A po przysiędze wszyscy świeżo upieczeni powstańcy zostali zaproszeni na pokrzepienie się wojskową grochówką, a następnie na dalszy ciąg uroczystości przed Muzeum Powstania Wielkopolskiego, gdzie odbędzie się inscenizacja odbijania posterunku pruskiego, a później iluminacja świetlna przygotowana przez kibiców Lecha Poznań.