Nie miał biletu, więc… pobił kontrolera!

Niebezpieczna może być praca kontrolera biletów w pojazdach komunikacji miejskiej w Poznaniu. Przekonał się o tym jeden z kontrolerów, który 10 marca został pobity podczas próby zatrzymania pasażera jadącego na gapę.

W poniedziałek, 10 marca, podczas przejazdu tramwajem linii 20 kontroler złapał pasażera na gapę. 42-letni poznaniak nie chciał podać swoich danych osobowych, dlatego kontroler zadecydował o przejeździe z nim do zajezdni tramwajowej, aby ustalić tożsamość nieuczciwego pasażera. Jednak gdy na przystanku Aleje Marcinkowskiego tramwaj stanął, mężczyzna próbował uciec.

Kontroler próbował zatrzymać mężczyznę – dość skutecznie. Ten go obrażał, groził, a następnie uderzył pięścią w twarz. Kontroler nie dał jednak za wygraną i przetrzymał mężczyznę do przyjazdu policji. Nie było to łatwe, ponieważ do tego czasu sprawca cały czas się szarpał i bił kontrolera. Na miejsce zdarzenia przyjechała również karetka pogotowia, która zabrała pokrzywdzonego do szpitala.

Na miejsce przybyli funkcjonariusze z Wydziału Zabezpieczenia Miasta i zatrzymali awanturnika. Okazało się przy tym, że gapowicz nie jest dla funkcjonariuszy anonimowy – mężczyzna był już notowany za podobne wykroczenia. W chwili zdarzenia był trzeźwy. Przedstawiono mu zarzuty uszkodzenia ciała i kierowania gróźb karalnych, do których się nie przyznał. Teraz o jego losie zadecyduje sąd.