W obronie skłotu weszli do pustej kamienicy

Czy można tak po prostu wejść do mieszkania w centrum miasta i w nim zamieszkać? Okazuje się, że w Poznaniu można – co udowodnili w czwartkowe popołudnie anarchiście ze skłotu Od:zysk. W ten sposób postanowili zaprotestować przeciwko sprzedaży kamienicy, w której mieści się ich skłot.

– Mamy ok. 30 tysięcy pustostanów w Poznaniu. Najczęściej są to lokale, których właściciele przestali pełnić swoje obowiązki – twierdzi Bartek, członek kolektywu Od:zysk. Anarchiści z tego skłotu już wkrótce mogą wykorzystać pustostany. Jednak nie dlatego, że opuszczą zajęty przez siebie budynek. Anarchiści podkreślają, że mogą pomóc bezdomnym w zajmowaniu mieszkań.

Ale ryzyko, że członkowie kolektywu Od:zysk będą musieli opuścić budynek, istnieje. 20 marca bowiem odbędzie się (kolejna już) licytacja budynku, w którym mieści się skłot. Był to jeden z powodów, dla którego młodzi anarchiści zademonstrowali w czwartkowe popołudnie, jak łatwo jest znaleźć pustostan w centrum Poznania – i to nie jedno mieszkanie, ale całą kamienicę.

– Lokatorzy zostali wyrzuceni stąd już dawno – informował Bartek wewnątrz mieszkania na przedostatnim piętrze kamienicy mieszczącej się przy placu Wiosny Ludów od strony ulicy Szymańskiego. – Jest tu gruz, bałagan, śmieci. Widać resztki pieca kaflowego, który został rozebrany, są resztki sprzętów łazienkowych. Być może kamienicę czeka los słynnego Żelazka przy Ogrodowej, które również zostało zburzone ze względu na zły stan techniczny.

Anarchiści podkreślają, że pustostanów nie powinno być – nie tylko dlatego, że mieszkania powinny służyć ludziom, ale też dlatego, że często są to zabytkowe kamienice, wartościowe dla tkanki miejskiej i społeczeństwa.

Kamienica, do której w czwartek weszli anarchiści, stoi pusta od kilku lat. Członkowie Od:zysku twierdzą, że nie szukali kontaktu z właścicielem, ale prawdopodobnie ulotnił się on, podobnie jak to miało miejsce w przypadku budynku, gdzie mieści się właśnie Od:zysk. Czy tak było – nie wiadomo. Jednak całkiem niedawno w prywatnej kamienicy mieścił się pub Setka. Teraz nie ma w niej już nic oprócz pustych, zdewastowanych mieszkań.

Demonstracja pustej kamienicy odbyła się jako część akcji przed licytacją budynku ze skłotem. Jakie będą dalsze kroki anarchistów?
– Nasza walka zaczyna się już w miejscu, w którym mówimy, że kamienica nie jest na sprzedaż – podkreślał Bartek. – Jeżeli ktoś się zdecyduje na jej kupno, to my go nie wpuścimy. Będziemy dalej walczyć o kamienicę, czy to merytorycznie czy to z użyciem siły. Zajęliśmy Od:zysk i zmieniliśmy go swoją pracą, wypracowaliśmy go sobie.

Licytacja budynku ze skłotem odbędzie się 20 marca o godzinie 15.30, już po zamknięciu gmachu Sądu Rejonowego Stare Miasto. Licytacji towarzyszyć będzie też zwiększona obstawa policyjna. Anarchiści na ten dzień zapowiadają marsz pod budynek sądu. Demonstracja rozpocznie się również o godzinie 15.30.

Do pierwszej licytacji nikt nie przystąpił, a po jej zakończeniu anarchiści obrzucili sąd śmierdzącą substancją. Teraz zainteresowanie sprzedażą budynku może być większe, ponieważ cena zostanie obniżona.