– Jesteśmy przyzwyczajeni do patrzenia na zachód, bo stamtąd pochodzą najnowsze technologie – mówił Michał Brzostowicz, zastępca dyrektora Muzeum Archeologicznego. – jednak kiedyś zapatrzeni w południe. To stamtąd docierały do nas nowinki za pośrednictwem ziem słowackich.
Prezentowane zabytki datowane są od epoki kamienia czyli jakieś 6-5 tysiąclecie p.n.e., czyli od momentu osiedlenia się w tym rejonie pierwszych rolników, aż po czasy nowożytne czyli do XVII w. Koszyce były wtedy jednym z najważniejszych miast królestwa Węgier.
Poznań to kolejny, ostatni, przystanek wystawy. Klejnoty archeologiczne prezentowane były już w Krośnie, Krakowie, Tarnowie i Warszawie. Z Poznania wystawa ruszy w podróż powrotną do Słowacji.
– Trafiła nam się wspaniała okazja – zapewnił Brzostowicz. – Możemy zobaczyć niesamowite zabytki, poznać historię i trochę pozazdrościć muzeum w Koszycach wspaniałej kolekcji.
Biżuterię, broń i naczynia z Muzeum Wschodniosłowackiego w Koszycach możecie oglądać od 11 kwietnia do 18 maja.