Padać zaczęło w zachodniej części miasta, tuż przed południem, o 13 czarna chmura rozciągała się już nad całym centrum i sypnęła gradem. Lodowe kulki nie tylko padały obficie, ale były też pokaźnej wielkości – niektóre miały nawet do trzech centymetrów średnicy!
Na szczęście grad nie padał zbyt długo i już po kilkunastu minutach nie tylko przestało padać, ale nawet wyjrzało słońce.
Jak zapowiadają synoptycy, jutro już nie powinno padać, a choć jeszcze będzie chłodno, bo tylko 12 stopni powyżej zera w dzień, to zza chmur powinno już wyglądać słońce.
Czwartek powita nas bezchmurnym niebem i pięknym słońcem, chociaż nadal będzie chłodno, bo 13 stopni. W piątek cieplej, 15 stopni, i trochę chmur, a w sobotę znów słońce i naprawdę ciepło: 21 stopni!