Osiołki będą jednak razem!

Poznański ogród zoologiczny wycofuje się z pomysłu rozdzielenia pary osiołków, które mieszkają w Starym Zoo. Swoją wcześniejszą reakcję pracownicy ogrodu nazywają błędem.

Przypomnijmy: Lidia Dudziak, miejska radna z PiS, poinformowała, że zgłosiła się do niej pewna poznanianka, która była przerażona kopulującymi na wybiegu osłami. Radna poprosiła o interwencję władze ogrodu zoologicznego – te zaś zareagowały niemal błyskawicznie i rozdzieliły zwierzęta. Na to zareagowali internauci, którzy zwrócili uwagę, że sympatyczne zwierzaki nie są niczemu winne, a reakcja zarówno zgłaszającej to zdarzenie poznanianki jak i radnej jest co najmniej absurdalna.

Absurd na szczęście szybko dostrzegli sami pracownicy zoo, którzy już umieścili parę osiołków na jednym wybiegu. Wydali też specjalne oświadczenie, które publikujemy poniżej:

“Ogród Zoologiczny pragnie przeprosić za zaistniałą w Starym Zoo sytuację. Nigdy nie było naszą intencją aby jakiekolwiek zwierzęta czuły się niekomfortowo z racji swoich naturalnych zachowań. Balansując pomiędzy zachowaniem dobrostanu zwierząt, a spokojem i zadowoleniem naszych zwiedzających (w tym najczęstszych Gości naszego zoo – dzieci) popełniliśmy błąd, szybko reagując na skargi, których nie chcieliśmy pozostawić bez odzewu i umieściliśmy osły na oddzielnych wybiegach.

Niefortunne to zdarzenie pociągnęło za sobą skutki, których nie byliśmy w stanie nawet sobie wyobrazić. Sytuacja rozdzielenia osłów miała być od początku i z założenia sytuacją przejściową (mająca na celu również obserwację w celu stwierdzenia ewentualnych agresywnych zachowań samca). Obecnie czekamy na objęcie stanowiska Dyrektora przez p. Aleksandra Niwelińskiego, dotychczasowego Dyrektora Zoo w Płocku. W wywiadzie prasowym stwierdził on jednoznacznie, że w zachowaniu osłów nie ma nic niewłaściwego, a obowiązkiem ogrodu jest stworzyć zwierzętom możliwość zachowania się zgodnie z instynktami. „- Jeżeli osiołki chcą się rozmnażać, to świadczy to o ich dobrym stanie, a więc o dobrej pracy ogrodu, a obowiązkiem pracowników ogrodu jest tłumaczyć takie zachowania zwierząt – mówi Niweliński. Dodaje jednak, że rozród zwierząt udomowionych trzeba kontrolować, bo potem trudno znaleźć miejsce dla młodych, ogrody zoologiczne nie są nimi zainteresowane.” (cyt. za GW). Zapewnia, że jak już będzie w Poznaniu przyjrzy się tej sprawie.

Bardzo prosimy wszystkich o wyciszenie emocji, które nigdy nie są dobrymi doradcami. Zapraszamy do odwiedzenia Starego Zoo, gdzie obserwować już można parę osłów wraz z młodym na jednym wybiegu.”d