Reklamę Komitetu Wyborczego Wyborców Ryszarda Grobelnego “Teraz Wielkopolska” wytropili nieustraszeni i niestrudzeni blogerzy z UlepszPoznan.pl na… profilu komitetu na Twitterze. Mało tego – udało im się ustalić, że reklama wisi nielegalnie, bowiem nie ma zgody Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego.
– Nie dziwi nas fakt, iż pan prezydent przez 16 lat nie zrobił prawie nic, by walczyć z chaosem reklamowym w naszym mieście – komentują blogerzy.
Smaczku sprawie dodaje fakt, że prezydent Ryszard Grobelny wydał specjalne zarządzenie zakazujące obwieszania reklamami budynków miejskich, by – jak wyjaśniał – jednostki miejskie dawały dobry przykład. Te, które nie przestrzegały zasad, a zostały przyłapane na wieszaniu reklam, dostawały nakaz ich natychmiastowego usuwania. To także prezydent Grobelny w trosce o estetykę miasta zakazał wieszania plakatów wyborczych – by nie zaśmiecały i oszpecały Poznania, ustawiono specjalne ogromne tablice, na których można je zamieszczać.
I po tym wszystkim sam powiesił gigantyczną reklamę na budynku AZS… Dlaczego? O to zapytaliśmy rzeczniczkę pana prezydenta.
– Pragnę zaznaczyć, że został on powieszony na prywatnym budynku należącym do AZS – wyjaśnia Anna Ciamciak, rzeczniczka KWW Ryszarda Grobelnego. – Zarządzenie prezydenta dotyczy budynków oraz innych urządzeń czy obiektów należących do miasta. W tym przypadku Komitet Wyborczy wynajmuje powierzchnię reklamową od agencji, która dzierżawi ją od AZS. Nie może zatem być mowy o złamaniu zarządzenia Prezydenta Poznania dotyczącego zakazu plakatowania czy reklamy na budynkach miejskich.
Prawo więc nie zostało złamane, a jeśli już, to złamała je agencja reklamowa, nie zadbawszy o zgodę PINB na jej powieszenie. Ale czy w takiej sytuacji fakt, że prawo nie zostało złamane, wystarczy…?