Achilles już w remoncie!

Najnowszy nabytek Muzeum Broni Pancernej to jeden z ostatnich pojazdów tego typu, jakie zachowały się do dnia dzisiejszego. Do tej pory w polskich zbiorach nie było żadnego odrestaurowanego Achillesa. Zmieniło się to dzięki zaangażowaniu Ambasady RP w Królestwie Belgii. To dzięki jej staraniom pojazd stał się eksponatem poznańskiego muzeum. Zanim jednak na dobre w nim zagości, będzie musiał przejść gruntowną renowację. Prace nad odrestaurowaniem tego cennego daru od Ministerstwa Obrony Belgii już trwają.

Achilles znajduje się obecnie w Wojskowych Zakładach Motoryzacyjnych, gdzie jest czyszczony i konserwowany. Kierujący Muzeum Broni Pancernej ppłk. Tomasz Ogrodniczuk ma nadzieję, że po zakończeniu remontu nieszczyciel znów będzie mógł jeździć. I oby tak się stało, bo to pojazd ze wspaniałą historią.

Podczas II wojny światowej Achillesy były podstawową bronią przeciwpancerną aliantów. Ich podwozie oparte jest na podwoziu czołgu M4A2 Sherman. Z racji na znakomite wyposażenie – brytyjską armatę przeciwpancerną – mógły być wykorzystywane nawet w walce z najcięższymi czołgami niemieckimi typu Tygrys czy Pantera. W wojskach polskich na zachodzie pojazdy te były używane w dwóch pułkach artylerii przeciwpancernej – w ramach 1 Dywizji Pancernej dowodzonej przez generała Stanisława Maczka oraz 7 Pułku Artylerii Przeciwpancernej działającej w 2 korpusie gen. Andersa.

Achillesa niebawem będzie już można podziwiać w Muzeum Wojska Polskiego w Poznaniu. Warto dodać, że wkrótce przeniesie się ono do nowej siedziby, czyli na tereny powojskowe na Ławicy. Tam zacznie regularną działalność w 2017 r.