Poszukiwania nad Wartą wznowione. Czy uda się odnaleźć ciało Ewy Tylman?

Nad Wartą w okolicach mostu Rocha wznowiono poszukiwania ciała Ewy Tylman. To właśnie tam Ewa według wersji Adama Z., prawdopodobnie ostatniej osoby, która widziała ją żywą, miała wpaść do wody. Na miejscu pracują policjanci oraz funkcjonariusze straży pożarnej.

Trwają prace prokuratury, policji i straży pożarnej w pobliżu mostu Rocha, gdzie jak twierdzi Adam Z., zatrzymany niedawno kolega z pracy Ewy Tylman, który był z nią w ostatnich chwilach przed zaginięciem, dziewczyna miała wpaść do wody. Służby sprawdzają nie tylko samą rzekę, ale też nadbrzeże. Poszukiwania prowadzone są również w innych rejonach Warty, póki co jednak nie ma żadnych informacji o ich rezultatach.

Przypomnijmy – w środę, 2 grudnia, od ok. godz. 11.00 prowadzony był eksperyment procesowy polegający na odtworzeniu ostatnich chwil z życia Ewy Tylman. W eksperymencie wziął udział m.in. Adam Z., który w otoczeniu policjantów przeszedł na most Rocha, wskazując jego okolice jako miejsce utonięcia Ewy. Adam Z. miał widzieć dziewczynę tonącą, a następnie przestraszyć się i uciec, nie powiadamiając nikogo o tym, co się stało.

Na godz. 13.00 zapowiedziana jest konferencja prasowa zajmującej się sprawą Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. Będziemy na niej obecni, a informacje, które zostanią w jej czasie podane, niezwłocznie przekażemy na łamach naszego portalu.