Stary dworzec PKP: “Zainteresowani mają mieszane uczucia”

Już wiadomo, że stary dworzec PKP będzie miał przywróconą funkcję obsługi pasażerów. O jak najpełniejszym zrealizowaniu założenia dyskutowali uczestnicy Burzy Mózgów – studenci, społecznicy, przedstawiciele kolei i politycy, w tym senator Piotr Florek i radna PiS, Lidia Dudziak.

– Akurat na stacji Poznań Główny miejsce obsługi powinno być z każdej strony, byłoby to najlepsze rozwiązanie dla wszystkich, korzystających z kolei – twierdzi Grzegorz Tomaszewski, dyrektor zarządzający ds. nieruchomości PKP S.A. Po konsultacjach z obecnie urzędującą konserwator, Joanną Bielawską – Pałczyńską, jak i jej poprzedniczką, Marią Strzałko, upadł pomysł remontu dworca, ze względu na niepewny stan fundamentów i przybudówek. – Trzeba dostosować obiekt do potrzeb dzisiaj istniejących, a że przy okazji chcemy wykorzystać to komercyjnie, poprzez zabudowę biurową i być może hotelową, przysłuży się to tylko Poznaniowi. Biura na spotkania w centralnym miejscu miasta, konferencje, w pobliżu targi, wszystko to uatrakcyjnia nie tylko jedno konkretne miejsca, ale i cały Poznań. W ten sposób zachęcamy też do korzystania z komunikacji publicznej a nie samochodowej.

Nie wszyscy uczestnicy dyskusji, połączonej ze zwiedzaniem wnętrz starego dworca, podzielali optymizm Tomaszewskiego – z obecnych na spotkaniu polityków, m.in. wiceprezydenta Poznania Macieja Wudarskiego, senatora Piotra Florka, o swoich wrażeniach opowiedziała nam radna miejska z klubu PiS, Lidia Dudziak, zwolenniczka remontu budynku:
– Zaangażowani w sprawę ludzie, ci, którzy się na tym znają, a niekoniecznie są w ścisłej czołówce, mają troszeczkę mieszane uczucia , maja dużo uwag . Mówią, że generalnie nie będzie to wcale tak funkcjonalne, jak to się przedstawia. Chodzi o to, żeby wybudować właściwie to, co będzie nad nami i znowu my jako pasażerowie będziemy tutaj mieli troszkę` gorzej – stojąc na parterze dworca mówiła Dudziak.

Przypomnijmy – dzięki przebudowie stary dworzec PKP ma odzyskać historyczną, międzywojenną fasadę. Tak zadecydowali poznaniacy w organizowanych przez Urząd Miasta Poznania konsultacjach społecznych. Przebudowany ma zostać zarówno plac Dworcowy, który zgodnie z przyjętymi założeniami będzie podzielony na część komunikacyjną i miejską o charakterze wypoczynkowym (z fontannami, zielenią i przestrzenią dla podróżnych), jak i sam budynek dworca.
– Nie twierdzimy, że nasza wizja jest najlepsza i jedyna do zrealizowania, słuchamy zarówno strony samorządowej jak i mieszkańców – zapewnia Tomaszewski a obecna na spotkaniu Anna Wachowska-Kucharska na swoim facebooku pisze: „Kolejne koło ratunkowe zostało rzucone trzeba je umiejętnie chwycić, żeby przestać tonąć”. – Trzeba mieć świadomość, że nigdy nie da się tych wszystkich uwag zrealizować, bo czasami jedna przeczy drugiej.