Poznańscy aktywiści podają lisie fermy do sądu

Obrońcy zwierząt ze stowarzyszenia Otwarte Klatki upublicznili nagrania z ukrytych kamer, przedstawiające brutalny ubój lisów na fermach futrzarskich. Zdaniem aktywistów, mogło zostać złamane prawo.

– ​Ukryte kamery pozwalają nam zobaczyć na własne oczy to, czego żaden hodowca nie pokazałby ani organizacjom ochrony zwierząt, ani mediom, ani Inspekcji Weterynarynej –  mówi Paweł Rawicki, wiceprezes stowarzyszenia Otwarte Klatki. – Choć Ustawa o Ochronie Zwierząt ma gwarantować zwierzętom humanitarny ubój, to nic takiego nie dzieje się na fermie futerkowej. Na nagraniach z jednej z ferm widać jenoty zabijane prądem w otoczeniu klatek z pozostałymi zwierzętami, które obserwują to, co się dzieje. Na kolejnej fermie jest jeszcze gorzej: lisy są zabijane wewnątrz klatki! Tuż obok, w tej samej klatce, przebywają inne lisy, które z bliska patrzą na śmierć swoich współtowarzyszy ostatnich miesięcy. Lisy, które zostają żywe w klatkach, widzą jak ciała tych już zabitych są rzucane z miejsca na miejsce, zanim zostaną zabrane do miejsca skórowania.

Nagrania pochodzą z trzech ferm w Wielkopolsce i jednej na Śląsku i zostały zarejestrowane w listopadzie i grudniu 2015 roku. Materiał przedstawia drastyczne praktyki stosowane na fermach futrzarskich. ​Zdaniem aktywistów istnieje uzasadnione podejrzenie, że na części z nich ubój odbywa się z pominięciem przepisów.
Na podstawie nagrań z Kościana stowarzyszenie zawiadomi prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa polegającego na znęcaniu się nad zwierzętami poprzez stosowanie okrutnych metod w chowie zwierząt. Pracownikom fermy może za to grozić do 3 lat więzienia. O nieprawidłowo prowadzonym uboju zwierząt zostaną też powiadomione Powiatowe Inspekcje Weterynaryjne.

Według działaczy stowarzyszenia, widoczne na filmach zaniedbania to tylko wierzchołek góry lodowej. Lisy, jenoty, ale także norki, to zwierzęta drapieżne, które nie są przystosowane do chowu klatkowego, stąd liczne problemy z agresją między zwierzętami, pogryzieniami, czy kanibalizmem.
– ​Wszystkie te sytuacje nie tylko pokazują zgodne z obowiązującym prawem okrucieństwo wobec zwierząt hodowanych na futra, ale również naruszenia obecnej legislacji. Zwierzętom, które spędzają całe życie w takiej hodowli, Ustawa o Ochronie Zwierząt ma gwarantować humanitarny ubój, wolny od niepotrzebnego stresu i cierpienia. Jak pokazują filmy z ferm, dobrostan podczas uboju zwierząt jest całkowicie pominiętym czynnikiem ​– tłumaczy Paweł Rawicki

Aktywiści mają nadzieję, że nagrania pokazujące okrutny ubój lisów i jenotów przyczynią się do wprowadzenia zakazu hodowli tych zwierząt w Polsce. Stowarzyszenie Otwarte Klatki zbiera podpisy pod petycją wzywającą posłów obecnej kadencji do podjęcia prac nad wprowadzeniem odpowiednich zmian w Ustawie o Ochronie Zwierząt. W ciągu dwóch miesięcy petycję poparło już ponad 60 tysięcy osób.

Film dostępny jest na serwisie youtube – UWAGA, ZAWIERA DRASTYCZNE SCENY!