Kolejorz wraca z Chorzowa z trzema punktami

Lech Poznań grał bez kontuzjowanego Karola Linettego, ale godnie zastąpili go inni zawodnicy, przede wszystkim Darko Jevtić, strzelec dwóch goli. Strzelanie rozpoczął jednak Gajos, który w 44. minucie popisał się znakomitym strzałem sprzed pola karnego, celując w samo okienko bramki strzeżonej przez Matusa Putnockiego.

Swój udział przy pierwszej bramce miał Jevtić, który 12 minut później sam wpisał się na listę strzelców – wykorzystał dośrodkowanie Gergo Lovrencicsa i technicznym strzałem pokonał bramkarza Ruchu. Bodaj jeszcze ładniejszego gola zza pola karnego Jevtić strzelił w 71. minucie meczu, po niemal indywidualnej akcji – dostał piłkę będąc na lewej stronie boiska, zbiegł w kierunku środka, chciał zagrywać w pole karne, ale defensorzy Ruchu odbili piłkę. Zrobili to jednak nieskutecznie, bo Szwajcar przejął piłkę i bez zastanowienia uderzył prosto w okienko bramki Matusa Putnockiego.

W międzyczasie, przy stanie 0:2, Ruch strzelił gola kontaktowego, ale po stracie trzeciego gola gracze z Cichej nie byli w stanie już nic zrobić. Mecz zakończył się wynikiem 1:3, a Kolejorz zainkasował kolejne trzy punkty, tak ważne w kontekście zajęcia pozycji uprawniającej do gry w pucharach w następnym sezonie. Na szczęście inne drużyny z Ekstraklasy grały w większości korzystnie dla zajmującego piątą pozycję w tabeli Lecha – Pogoń (4. miejsce) zremisowała z Zagłębiem Lubin (6. lokata), a Cracovia (3. pozycja) przegrała z Legią, która jest na czele tabeli. Niestety dla Kolejorza, zwycięstwo w spotkaniu z Podbeskidziem zanotował także Piast Gliwice, który w tabeli ma drugą lokatę.

RUCH CHORZÓW – LECH POZNAŃ 1:3 (0:1)

Bramki: Stępiński (63) – Gajos (44), Jevtić (56), Jevtić (71)

Żółte kartki: Koj – Kamiński

Ruch Chorzów: Matus Putnocky – Martin Konczkowski, Rafał Grodzicki, Michał Koj, Paweł Oleksy – Łukasz Surma, Maciej Iwański (72. Łukasz Hanzel) – Kamil Mazek (84. Michał Efir), Patryk Lipski, Łukasz Moneta (72. Marek Zieńczuk) – Mariusz Stępiński

Lech Poznań: Jasmin Burić – Kebba Ceesay, Paulus Arajuuri, Marcin Kamiński, Tamas Kadar – Łukasz Trałka, Abdul Aziz Tetteh (88. Dariusz Dudka) – Gergo Lovrencsics, Darko Jevtić (82. Vladimir Volkov), Maciej Gajos – Dawid Kownacki (66. Sisi)