W poznańskim zoo urodziły się lemury. Matka Jessi porzuciła jednego z nich

Pod koniec lutego w poznańskim Ogrodzie Zoologicznym na świat przyszły dwa lemury wari. Po kilkudniowej obserwacji rodziny lemurów okazało się, że matka Jessi przestała karmić jednego z nich.

Poznańskie zoo podzieliło się djęciami nowych mieszkańców Ogrodu Zoologicznego. Pod koniec lutego na świat przyszły dwa lemury wari. Po kilkudniowej obserwacji rodziny lemurów okazało się, że matka Jessi przestała karmić jednego z nich.

Opiekunka wari – Anna Szmajter – podjęła się trudnego zadania odchowania odrzuconego samczyka. Jest to niełatwe zadanie, gdyż lemurek wymaga stałej opieki i karmienia co godzinę (nawet w nocy) specjalistycznym mlekiem.
– Na szczęście mały zaczął przybierać na wadze (ma już 90 g), chociaż nie jest taki rozwinięty jak młody, który pozostał z matką. Ten drugi już powoli staje się samodzielny, rozgląda się po pomieszczeniu i próbuje chodzić po siatce „pod okiem” matki – wyjaśniają pracownicy zoo. – Ojciec lemurków – samiec Afony′a stał się bardzo opiekuńczy i broni młodego przed ludźmi.

Wari rude należą do jednych z największych lemurów, są endemitami mieszkającymi na Madagaskarze w Parku Narodowym Masoala. W wyniku utraty naturalnego środowiska należą do gatunków zagrożonych wyginięciem. W odróżnieniu od pozostałych lemurów nie tworzą stad ale trzymają się parami. Przed urodzeniem młodych samica „buduje gniazdo” na drzewie, na wysokości nawet 20 metrów. Rodzi od 2- 6 młodych, które przez kilkanaście dni pozostają w gnieździe, matka dochodzi i karmi je. W następnych tygodniach młode są noszone najpierw na brzuchu, a później na grzbiecie.