Nie bez powodu akurat taki rasowiec został ściągnięty do ogrodu. Potrzebny był pies z grubym podszerstkiem, przypominającym ten niedźwiedzi. Co więcej, opiekunowie niedźwiedzicy musieli mieć pewność, że jej nowy kompan będzie zdrowy i w dobrej kondycji.Cisnej zaczęła doskwierać samotność. Momentami przejawiała objawy dużego stresu, wynikającego właśnie z tego faktu. Gryzła swoje łapki, samookaleczając się.
Niedźwiedzica Cisna miała depresję, więc władze ZOO kupiły jej psa do towarzystwa
Największa gwiazda poznańskiego zoo, mała niedźwiedzica Cisna ma nowego towarzysza. Dołączył do niej 5-miesięczny pies, mastif tybetański.