Przebudowa Dąbrowskiego do końca wakacji, chyba że…

Chociaż od rozpoczęcia remontu ulicy Dąbrowskiego minął rok, data ukończenia prac jest wciąż niepewna. Przekładany z miesiąca na miesiąc finisz być może zostanie przesunięty po raz kolejny – Poznańskie Inwestycje Miejskie zapowiedziały koniec przebudowy na koniec sierpnia, już teraz sugerują jednak kolejne przedłużenia.

Pod koniec czerwca miasto odstąpiło od umowy z Balzolą, wykonawcą przebudowy Dąbrowskiego. To reakcja na wstrzymanie robót z powodu rzekomej niezgodności dokumentacji projektowej ze stanem faktycznym, stwierdzonej przez kierownika budowy.

– Do końca lipca widoczne będą intensywne prace, natomiast całość remontu chcielibyśmy sfinalizować przed końcem wakacji. Może się jednak okazać, że z różnych względów przesunie się to trochę na wrzesień – mówi Paweł Śledziejowski, prezes PIM i zaznacza: – Chcemy jak najszybciej uruchomić komunikację tramwajową na trasie Ogrody – Śródmieście.

W rozumieniu PIM hiszpańska spółka pozostawała w opóźnieniu od 15 lutego, a za każdy dzień zwłoki naliczana była pokaźna kara, 40 tys. zł.

– Były generalny wykonawca nie stanowi dla nas w tej chwili problemu, ponieważ zobowiązany jest do przeprowadzenia inwentaryzacji i przekazania nam placu budowy. Leży to raczej w sferze prawnej niż technicznej – tłumaczy prezes.

Mimo poprzednich zapewnień wiceprezesa Krzysztofa Sasa, miasto nie jest w stanie samo dokończyć remontu.

– Część możemy zrobić sami, a pewna część musi, zgodnie z prawem zamówień publicznych, zostać wykonana w odpowiednim trybie – kończy Śledziejowski.