Do zdarzenia doszło w marcu 2016 roku, kiedy to Tadeusz M. z okna jednego z budynków w okolicach ul. Sienkiewicza i ul. Kochanowskiego, strzelał do ludzi z wiatrówki. Postrzelił wówczas dwie osoby, z czego 55-letni mężczyzna odniósł rany tak poważne, że walczył o życie w szpitalu.
Początkowo, zatrzymany usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa 55-latka oraz narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia drugiego postrzelonego mężczyzny. Podczas rozprawy, sąd zmienił kwalifikację czynu. Sędzia tłumaczyła, że brak jest dowodów świadczących o tym, że oskarżony usiłował zabić mężczyznę, dlatego zmieniono kwalifikację na taką samą, jaką usłyszał już względem drugiego poszkodowanego – narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia.
Prokuratura i pełnomocnik 55-latka prawdopodobnie będą odwoływać się od wyroku, na razie jednak czekają na jego pisemne uzasadnienie.