Wyłudzał jednorazowo od 15 do 160 tysięcy złotych od seniorów. Zatrzymali go poznańscy policjanci

28 czerwca, jeden z poznańskich seniorów otrzymał telefon od kobiety podającej się za jego córkę. Oszustka twierdziła, że spowodowała wypadek drogowy i potrzebuje dużej sumy pieniędzy, by uniknąć aresztu. W trakcie rozmowy, słuchawkę przejął mężczyzna, który podając się za prokuratora, potwierdził wersję wydarzeń kobiety.

„Córka” prosiła ojca o 70 tysięcy złotych, jednak starszy mężczyzna poinformował ją, że nie ma takiej kwoty. W domu miał 12 tysięcy złotych, ale mógł wypłacić jeszcze 20 tysięcy z banku. Oszuści utrzymując kontakt telefoniczny z ofiarą, poinstruowali go, by wypłacił możliwą sumę i przekazał ją kurierowi we wskazanym miejscu.

Dużą rolę w zatrzymaniu odegrał pracownik banku, którego zaniepokoiła nagła wypłata oszczędności przez starszego pana i zawiadomił policję. Gdy senior przekazał kopertę z gotówką kurierowi, funkcjonariusze dokonali aresztowania 19-latka.

Nastolatek jest mieszkańcem powiatu gnieźnieńskiego. Jak udało się ustalić policji, na swoim koncie ma  jeszcze kilka innych podobnych czynów. Śledczy pokazali jego wizerunek innym poszkodowanym osobom, które potwierdziły, że to właśnie jemu przekazywały swoje pieniądze – od 15 do nawet 160 tysięcy złotych.

Mężczyźnie przedstawiono zarzut oszustwa za co grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności. Zgodnie z decyzją sądu, został aresztowany na 3 miesiące. Jak zaznacza policja, sprawa jest w toku, a lista przestępstw nastolatka może być dłuższa.