Kontrola została przeprowadzona na lokalnej drodze w Kaliszu w poniedziałek, 18 lutego. Samochód dostawczy powinien ważyć 3,5 tony, natomiast ważenie wykazało, że „dostawczak” tylko na tylnej osi miał miał aż 5,4 tony.
Gdy dodano nacisk na oś przednią wynoszący 1,6 tony okazało się, że cały pojazd waży aż 6,7 tony. Podczas ustalania ostatecznej wagi odjęto tolerancję błędu ważenia.
W przeładowanym samochodzie dostawczym przewożone były napoje bezalkoholowe oraz alkohol.
Kierowca został ukarany mandatem w wysokości 500 złotych i zobowiązany do doprowadzenia samochodu do normatywnej wagi.