W 2017 roku minister kultury i dziedzictwa narodowego odmówił wypłacenia dotacji w wysokości 300 tysięcy złotych na organizację Malta Festival 2017 pomimo podpisanej wcześniej trzyletniej umowy na dotację celową.
Powodem decyzji była wówczas postać budzącego kontrowersję reżysera Olivera Frljića, który był jednym z kuratorów wydarzenia.
Festiwal udało się zorganizować m.in. dzięki środkom zebranym podczas zbiórki społecznej, jednak Fundacja Malta postanowiła walczyć o wcześniej przyznane pieniądze i pozwała Skarb Państwa. Wskazywano m.in. że kwestia finansów to jedno, natomiast minister „nie może z powodów ideologicznych w sposób pryncypialny decydować, jak wygląda program czy kształt instytucji kultury.”
Pierwsza rozprawa odbyła się 25 marca w Sądzie Okręgowym w Warszawie, podczas której pełnomocnik Fundacji podkreślał, że to nie tylko kwestia niewykonania umowy przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, ale także możliwego naruszenia „zagwarantowanej w Konstytucji działalności swobody artystycznej poprzez wywieranie tzw. miękkiej presji”.
Dziś wiadomo już, jaka jest decyzja Sądu Okręgowego w Warszawie. Skarb Państwa ma wypłacić Fundacji Malta zaległe 300 tysięcy złotych dotacji wraz z odsetkami.
Wyrok jest nieprawomocny i istnieje duże prawdopodobieństwo, że Ministerstwo będzie się od niego odwoływać.
Fundacja Malta przed sądem reprezentowana jest pro bono przez adwokatów z kancelarii Hogan Lovells na prośbę Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Sprawa jest prowadzona w ramach Programu Spraw Precedensowych HFPC.