Do zdarzenia miało dość w czwartek, około godziny 17:00. Jak opisuje mieszkanka Lubonia, szła z Factory jednym ze skrótów, czyli zarośniętą ścieżką, która zaczyna się w rejonie stacji na rowery i kończy przy sklepie Biedronka.
Kobieta opisała, że gdy przechodziła tamtędy w jej stronę zaczął biec mężczyzna opuszczając spodnie. Pani Agata zaczęła uciekać i gdy dobiegła do bramy jednej z firm poprosiła o pomoc pracujących tam mężczyzn. Dwóch z nich wybiegło na drogę, czym spłoszyli napastnika.
Portal Luboni skontaktował się z pokrzywdzoną, by uzyskać więcej informacji na ten temat.
W swoim wpisie na Facebooku pokrzywdzona poinformowała, że sprawa została zgłoszona na policję.