Extinction Rebellion jest ruchem, który zwraca uwagę na masowe wymieranie gatunków i efekty kryzysu klimatycznego.
O zachodzie słońca, około godziny 16:30 uczestnicy chcą zapalić 415 zniczy na Placu Wolności, które zostaną ułożone w kształt klepsydry wpisanej w okrąg oraz napis “1,2ºC”.
Żadna z tych liczb nie jest przypadkowa. Liczba 415 ma symbolizować rekordowy poziom dwutlenku węgla w atmosferze w częściach na milion, jaki zanotowano w maju 2019 roku w obserwatorium na Mauna Loa na Hawajach.
Napis “1,2ºC” to z kolei wskazanie średniej globalnej dodatniej anomalii temperaturowej przy powierzchni planety w stosunku do lat 1851-1900 w ostatnich 12 miesiącach.
Sama klepsydra ma symbolizować wymieranie.
Znicze, jakie zostaną użyte podczas happeningu pochodzą z odpadów cmentarnych, co jak mówią organizatorzy, ma symbolizować również problem konsumpcyjny społeczeństwa.
Wydarzenie rozpocznie się o godzinie 16:30 i potrwa do 20:00. W tym czasie organizatorzy chcą zwrócić uwagę na problem wymierania gatunków i ocieplania się klimatu, a także podrążyć się w zadumie “nad losem planety i rodzaju ludzkiego”.