Pandemia osłabiła PKS Poznań. Dochody spadły o kilkadziesiąt procent

Pandemia koronawirusa pogorszyła i tak już trudną sytuację PKS Poznań. Ogromny spadek liczby pasażerów wynoszący nawet ponad 90% był pierwszą taką sytuacją w historii spółki. Spowodowało to jeszcze większy spadek dochodów wpływając na sytuację finansową poznańskiego PKS.

O aktualną sytuację finansową PKS Poznań SA spytała w interpelacji miejska radna Klaudia Strzelecka. Odpowiedź uzyskała od Mariusza Wiśniewskiego, zastępcy prezydenta Poznania.

Jak wyjaśnił wiceprezydent, sytuacja epidemiologiczna w kraju diametralnie wpłynęła na sytuację finansową PKS Poznań. Po podpisanych w ubiegłym roku porozumieniach i wprowadzonych oszczędnościach i programach naprawczych, w styczniu i lutym 2020 roku sytuacja się ustabilizowała, a przychody wraz z dopłatami pozwoliły na pokrycie kosztów działalności spółki.

Niestety, epidemia koronawirusa i związane z nią obostrzenia oraz zmiany w życiu codziennym Polaków sprawiły, że sytuacja uległa ogromnemu pogorszeniu. Spadek liczby pasażerów odnotowano we wszystkich kategoriach biletowych – jednorazowych, okresowych i miesięcznych. Konieczne było wprowadzenie maksymalnego ograniczenia sieci komunikacyjnej, która obsługiwana jest przez PKS Poznań.

W kwietniu liczba pasażerów spadła diametralnie – o 92%, co było najgorszym wynikiem w historii spółki. Zniesienie części obostrzeń sprawiło, że możliwe było wprowadzeniem wakacyjnego rozkładu jazdy w maju, czerwcu, lipcu i sierpniu. Nie wpłynęło to jednak zbytnio na wzrost wpływów z biletów.

Jak wyliczono, przychody spółki w stosunku do ubiegłego roku spadły o kilkadziesiąt procent – w marcu o 39%, w kwietniu o 88%, w maju o 77%, w czerwcu o 56%, w lipcu o 42% i w sierpniu o 26%.

Od września wprowadzono już regularny rozkład jazdy – szkolny. Podsumowanie wyniku za wrzesień będzie jednak możliwe dopiero pod koniec października.

Jak przyznał Mariusz Wiśniewski, w przetrwaniu najtrudniejszego czasu pomogły spółce środki z tzw. Tarczy z Wojewódzkiego i Powiatowego Urzędu Pracy, odroczenie płatności składek ZUS oraz przesunięcie terminów płatności wynikających m.in. z dzierżaw, wyjazdów na dworzec Poznań oraz leasingów.

Wiceprezydent podkreślił, że obecnie spółka utrzymuje płynność finansową i realizuje swoje zadania statutowe.