Galerie otwarte a Poznański Sanepid nie ma instrukcji co robić

W godzinach południowych w Poznaniu nie było większych kolejek klientów oczekujących na wejście do galerii handlowych i marketów. W związku z sobotnim otwarciem największych sklepów poznański sanepid nie otrzymał sygnałów o łamaniu zasad reżimu sanitarnego.

W związku ze wzrostem zakażeń koronawirusem i wprowadzaniem nowych ograniczeń podczas epidemii, od 7 listopada rząd zamknął m.in. sklepy, kina o powierzchni powyżej 2 tys. m kw. w galeriach i centrach handlowych. W ubiegłą sobotę poinformowano, że od 28 listopada otwarte będą sklepy i punktu usługowe w galeriach i parkach handlowych, ale w ścisłym reżimie sanitarnym.

W sobotę weszło w życie rozporządzenie Rady Ministrów w tej sprawie. Zgodnie z wytycznymi, w sklepach i galeriach handlowych obowiązuje limit osób – maksymalnie 1 klient na 15 m kw. W dalszym ciągu utrzymany jest nakaz zakrywania ust i nosa w przestrzeni publicznej.

W sobotę około południa w poznańskich galeriach Pestka i Poznań Plaza liczba odwiedzających przypominała normalny dzień powszedni. W związku z limitami kilkunastoosobowe kolejki klientów stały głównie przed sklepami z artykułami dla dzieci, drogeriami, sklepami obuwniczymi i punkami handlowymi operatorów telefonii komórkowej.

Liczby osób przebywających w sklepie i obowiązkowej dezynfekcji rąk przez wchodzących pilnowali pracownicy obiektów. Reporter PAP nie zauważył osób bez maseczek ochronnych.

Nie było kolejki klientów przed marketem budowlanym Castorama na poznańskich Winogradach. Liczba kupujących w sklepie nie odbiegała od dnia powszedniego.

Na poznańskim Franowie, gdzie znajduje się kilka dużych centrów handlowych, około godz. 12 kilkunastoosobowe kolejki klientów ustawiły się tylko przed obiektem sieci Ikea i jednym ze sklepów meblowych. Dla oczekujących na wejście do Ikei przed budynkiem ustawiono korytarz z metalowych barierek ochronnych. Według doniesień lokalnych mediów, kolejka klientów do sklepu ustawiła się rano, jeszcze przed otwarciem obiektu.

Biuro prasowe galerii handlowej Posnania poinformowało , że liczba osób wchodzących do obiektu jest monitorowana na bieżąco przez system zliczający klientów i jeśli zbliży się ona do obowiązującego limitu dyrekcja obiektu zarządzi czasowe zamknięcie głównych wejść do centrum.

Jednocześnie biuro zapewniło, że na wypadek wzmożonego natężenia klientów Posnania zwiększyła liczbę pracowników ochrony. Zwiększono również obsadę serwisu sprzątającego.

Jeżeli byłby sygnały dotyczące nieprawidłowości przy przestrzeganiu reżimu sanitarnego, jeżeli taka sprawa będzie nam zgłoszona, to wtedy będziemy wszczynali postępowanie wyjaśniające. Na razie nie otrzymaliśmy takich sygnałów

powiedziała.

Rzecznik prasowy Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Poznaniu Cyryla Staszewska przyznała w sobotę , że w związku z otwarciem galerii handlowych poznański sanepid nie otrzymał wytycznych od Głównego Inspektora Sanitarnego. Inspektorzy nie prowadzą w sobotę specjalnych kontroli sytuacji w obiektach handlowych.