Zniszczony znak drogowy i kostka brukowa – kolejne przypadki wandalizmu w centrum miasta

Przypadki dewastacji w mieście mogą słono kosztować i to nie zawsze sprawcę. Nocne „popisy” i „twórczość” to zwykle akty wandalizmu, negatywnie wpływające na wizerunek miasta.

 

Straż miejska podała przykłady ostatnich interwencji związanych z wandalizmem w centrum miasta. Jeden z nich zauważył operator monitoringu miejskiego około godziny 4:00 na ul. Kwiatowej. Na obrazie z kamer zwrócił uwagę na grupę młodych ludzi, którzy przechodzili ulicą. W pewnym momencie jeden z nich zaczął popisywać się przed znajomymi.

W ramach jednego z „popisów” postanowił wejść na znak drogowy i się na nim uwiesić. Słupek, pod wpływem ciężaru i ruchu, złamał się.

Obserwujący sytuację operator monitoringu miejskiego zgłosił sprawę najbliższemu patrolowi policji. Dzięki temu już chwilę później możliwe było zatrzymanie sprawcy niemal na gorącym uczynku. Będzie musiał on pokryć koszty wymiany zniszczonego znaku oraz opłacić mandat.

O konieczności wymiany znaku poinformowano ZDM.

Druga z sytuacji została odkryta przez strażnika rejonowego Referatu Stare MIasto. W czasie patrolu w rejonie Placu Wolności zauważył wymalowany na kostce brukowej tzw. tag. Ten akt wandalizmu także musiał być dokonany w nocy.

W tym przypadku sprawca pozostał anonimowy, a to oznacza, że koszty usunięcia farby zostały pokryte z budżetu miasta.