Pierwsze w tym roku szkolnym zgłoszenie dotyczące koronawirusa w szkole wpłynęło do poznańskiej stacji sanitarno-epidemiologicznej już w dniu rozpoczęcia roku szkolnego. Wirusa wykryto u jednego z nauczycieli, ale wówczas uznano, że jego kontakt z uczniami był zbyt krótki i z dystansem, by stworzył zagrożenie.
Dziś okazało się, że wykryto kolejne przypadki. W jednym z techników zakażenie potwierdzono u ucznia. Koledzy i koleżanki z jego klasy zostali objęci kwarantanną i przeszli na nauczanie zdalne. Nauczyciele są objęci nadzorem epidemiologicznym, ale prowadzą zajęcia w maseczkach ochronnych. Osoby zaszczepione przeciw Covid-19 w przypadku braku dużego ryzyka zarażenia mogą zostać zwolnione z kwarantanny.
Zakażenia Sars-CoV-2 potwierdzono także w szkole podstawowej, gdzie wirusa wykryto u dwójki rodzeństwa, które od kilku dni źle się czuły. Ich klasy zostały skierowane na kwarantannę.