Jak jest ciepło i wiatr zawieje, to jest smród. To bomba ekologiczna
mówi mieszkaniec pobliskich baraków.
Mieszkańcy skarżą się że gdy zapada noc w to miejsce zjeżdżają się samochody i wyrzucają śmieci. Miejsce jest na odludziu, na samym końcu ulicy Sulechowskiej ,więc ciężko kogoś złapać na gorącym uczynku.