Co takiego można zobaczyć w poznańskim muzeum? To miejsce przechowywaniaszklanej harmonijki, która została wynaleziona przez Benjamina Franklina.
Amerykańskiemu uczonemu bardzo spodobała się gra na kieliszkach w wykonaniu Edwarda Delavala. Benjamin, zainspirowany koncertem, postanowił stworzyć specjalny instrument. Celem tej inicjatywy miało być wyeliminowanie wszelkich niedogodności, które towarzyszą grze na wspomnianych kieliszkach.
Franklin wymyślił więc harmonijkę, która składa się ze szklanych kloszy o różnej wielkości i grubości. Mężczyzna umieścił je na drewnianym trzpieniu połączonym z pedałem wprawiającym całość w ruch.
Niestety instrument nie zyskał popularności i nie odniósł sukcesu w świecie muzyki. Wraz z upływem czasu pojawiało się coraz więcej niepochlebnych recenzji dotyczących harmonijki. Wydobywane dźwięki miały podobno powodować choroby psychiczne, depresję, melancholię, a u ciężarnych kobiet nawet poronienie.
Instrument pojawił się w polskiej kulturze – w III części Dziadów do szklanej harmonijki nawiązał Adam Mickiewicz.
Szklaną harmonijkę można zobaczyć w Muzeum Instrumentów Muzycznych przy ulicy Stary Rynek 45.